Skoki narciarskie Klingenthal. Kacper Tomasiak w wywiadzie po niedzielnym konkursie Pucharu Świata

Stało się. Kacper Tomasiak pierwszy raz w krótkiej karierze w Pucharze Świata nie przetrwał do drugiej serii konkursu. Miało to miejsce w niedzielę w Klingenthalu, gdzie do czołowej trzydziestki zabrakło mu niewiele. Już na chłodno 18-latek rozłożył swój występ i cały weekend w Niemczech na czynniki pierwsze.

Tomasiak po niedzielnym konkursie PŚ w Klingenthalu

Źródło wideo: Eurosport

Tomasiak jest bez wątpienia najjaśniejszym punktem biało-czerwonego sezonu w skokach narciarskich.

Do drugiego konkursu na Vogtland Arenie debiutujący nastolatek imponował przede wszystkim jakością i zaskakującą powtarzalnością.

Jako jedyny z Polaków był on bowiem zawodnikiem, który punktował w każdym - bez wyjątku - konkursie indywidualnym.

Engelberg

Jest skład polskich skoczków na Engelberg

5 godzin temu

Ten pierwszy raz

Do czasu...

W niedzielę nasz skoczek trafił na bardzo wymagające warunki, z którymi niestety sobie nie poradził - 125,5 metra i 32. miejsce. Co prawda z nikłą stratą do miejsc punktowanych, ale wynik poszedł w świat. Tomasiak po raz pierwszy w bardzo krótkiej karierze nie znalazł się w serii finałowej oficjalnych zawodów Pucharu Świata.

Puchar Świata w skokach narciarskich oglądaj w TVN, TTV, Eurosporcie 1, HBO Max i Playerze. Zobacz program >>>

Skok Tomasiaka w 1. serii niedzielnego konkursu PŚ w Klingenthalu

Źródło wideo: Eurosport

Brakowało stabilności

Młody skoczek ma świadomość, że budowanie formy i sportowy rozwój wymagają także takich występów jak ten niedzielny.

- Trochę brakowało mi takiej stabilności, szczególnie zaraz za progiem, nie mogłem złapać dobrej pozycji w locie. Potem ciężko było odlecieć końcówkę i tam trochę spadałem po prostu - polski talent opowiadał Kacprowi Merkowi.

WIĘCEJ O SKOKACH NARCIARSKICH W EUROSPORT.PL >>>

Gorszy weekend się przytrafił

Niestety, ale nadziei naszej reprezentacji brakowało wyraźnie rytmu, zwłaszcza przy wybiciu.

- Tak, myślę, że miałem problem, żeby złapać dobre czucie. Nawet jeśli się wczoraj udało, to i tak te błędy były minimalne, ale dużo zabierały metrów, więc po prostu gorszy weekend mi się przytrafił - analizował na spokojnie przed mikrofonem Eurosportu.

Teraz przed Tomasiakiem i resztą Pucharu Świata czas na przedświąteczne konkursu w Engelbergu. Transmisje ze Szwajcarii od 19 do 21 grudnia na naszych antenach.

Klasyfikacja generalna Pucharu Świata w skokach w sezonie 2025/2026