Kacper Tomasiak w finale sobotniego konkursu w Klingenthalu stracił 13 pozycji. Debiutant pogodził się z porażką

Mógł być życiowy wynik, jest największy w karierze niedosyt. Kacper Tomasiak zajął 18. miejsce w sobotnim konkursie w Klingenthalu, choć po pierwszej serii był piąty. Po zawodach 18-latek nie silił się na zbędne wymówki i na chłodno przeanalizował wyraźny spadek.

Tomasiak po sobotnim konkursie PŚ w Klingenthalu

Źródło wideo: Eurosport

Młodziutki skoczek jest zdecydowanie najjaśniejszym punktem reprezentacji Biało-Czerwonych. We wszystkich zawodach bieżącego cyklu punktował, a ostatnio zaczął już zbliżać się do absolutnej czołówki.

Tak było w niedzielę w Wiśle, gdzie przed własnymi kibicami zajął najwyższe w karierze piąte miejsce.

W sobotę na Vogtland Arenie mogło być jeszcze lepiej. Na półmetku zawodów zajmował właśnie piątą lokatę dzięki doskonałej próbie na 134. metr, mając nawet perspektywę na podium (ponad cztery punkty do trzeciego miejsca).

Klingenthal

Polacy punktowali, ale z dalekich miejsc. Wszystkie wypowiedzi po sobocie w Klingenthalu

6 godzin temu

Skok Tomasiaka w 1. serii sobotniego konkursu PŚ w Klingenthalu

Źródło wideo: TNT Sports

Nie szukał wymówek

Próby nerwów w finale młokos jednak nie wytrzymał, 127,5 metra było niewystarczającym wynikiem, aby nawiązać walkę z resztą stawki. Spowodowało to spadek aż o trzynaście lokat.

Co było przyczyną tego rozczarowującego występu?

- Trochę mi tutaj brakowało stabilności. Akurat w pierwszej serii skok mi po prostu wyszedł, a ten nie do końca. Przez to aż tak spadłem w tych pozycjach - analizował przed kamerami Eurosportu.

- Myślę, że nie było czegoś takiego, co by mnie w jakiś sposób zestresowało, tylko po prostu ten skok nie wyszedł - kontynuował.

TAK RELACJONOWALIŚMY NA ŻYWO Z SOBOTNIEGO KONKURSU W KLINGENTHALU>>>

Skok Tomasiaka w 2. serii sobotniego konkursu PŚ w Klingenthalu

Źródło wideo: Eurosport

Bądźmy spokojni

Czy możemy już zatem nazywać Tomasiaka członkiem światowej czołówki?

- Ciężko stwierdzić, ale myślę, że jeszcze trochę brakuje, żeby tak na stałe tam być. Wiadomo, że czasami jak wyjdzie, to wtedy tam się znajdę, a jak nie, to po prostu nie. Jeszcze trzeba nad tym popracować trochę, żeby za każdym razem było jak najlepiej - utalentowany skoczek upraszczał sprawę.

W niedzielę odbędą się kwalifikacje i kolejny konkurs indywidualny w Klingenthal. Zawody rozpoczną się o godzinie 16:00. Kwalifikacje wystartują o 14:30. Transmisja będzie dostępna w Eurosporcie, TVN, HBO Max i Playerze. Wyniki i relacja na żywo w eurosport.pl.

WIĘCEJ O SKOKACH NARCIARSKICH W EUROSPORT.PL >>>