Stephan Embacher odleciał w Engelbergu. Rekord skoczni pobity - wideo

Stephan Embacher był jednym z bohaterów niedzielnego konkursu skoków narciarskich w Engelbergu. Odległością 145 metrów Austriak ustanowił nowy rekord obiektu Gross-Titlis-Schanze. Konkurs wygrał Ryoyu Kobayashi.

Stephan Embacher pobił rekord skoczni Gross-Titlis-Schanze w Engelbergu

Źródło wideo: Eurosport

W sobotę wielki pech, w niedzielę wielkie szczęście. W pierwszym konkursie w Engelbergu austriacki talent przewrócił się.
Przy próbie telemarku Embacher wyraźnie przeniósł ciężar ciała zbyt daleko do przodu i ratunku już nie było. Stracił równowagę, ale w całym nieszczęściu zdołał zachować zimną głowę. Przewrócił się na brzuch, cały czas kontrolując, by utrzymać narty w powietrzu i uniknąć urazu. W trudnych warunkach skoczył 134 metry, ale przy upadku nie wystarczyło to na awans do drugiej serii.
picture

Upadek Stephana Embachera w 1. serii sobotniego konkursu PŚ w Engelbergu

Źródło wideo: Eurosport

19-latek nie rozpamiętywał długo nieszczęsnego konkursu i w niedzielę ponownie pokazał drzemiący w nim talent.

Rekord Embachera w niedzielę

W pierwszej serii Austriak skoczył aż 145 metrów! Znów miał problemy z lądowaniem, skoczył na dwie nogi, ale przy takiej odległości nie było już wyjścia. Na szczęście skok ustał, w związku z czym mógł świętować pobicie rekordu skoczni, bijąc 144 metry Domena Prevca i Ryoyu Kobayashiego sprzed dziewięciu i siedmiu lat.
picture

Stephan Embacher pobił rekord skoczni Gross-Titlis-Schanze w Engelbergu

Źródło wideo: Eurosport

Mimo dalekiego skoku po pierwszej serii Embacher był daleko - na 12. miejscu. A to za sprawą kiepskich not za styl. W porównaniu z prowadzącymi ex aequo na półmetku Philippa Raimunda i Domena Prevca Austriak dostał od sędziów odpowiednio o 9 i 8 punktów mniej. Przy zbliżonych notach za styl byłby w klasyfikacji tuż za nimi, a tak, po uwzględnieniu wszystkich składowych, tracił 8,5 punktu.
Konkurs wygrał Kobayashi. Najlepszy z Polaków - Kacper Tomasiak - zajął piąte miejsce.
Były to ostatnie zawody przed 74. Turniejem Czterech Skoczni. Prestiżowa niemiecko-austriacka impreza, która stanowi ukoronowanie pierwszej części sezonu, rozpocznie się w Oberstdorfie 29 grudnia.
(łup/TG)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama