Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Skoki narciarskie. Letnie Grand Prix w Wiśle 2020 - kibice, bilety

Emil Riisberg

20/08/2020, 16:05 GMT+2

Dobra informacja dla kibiców skoków narciarskich w Polsce. W związku ze zmianą w powiecie cieszyńskim strefy zagrożenia koronawirusem z żółtej na zieloną organizatorzy zawodów Letniej Grand Prix w Wiśle zdecydowali o przywróceniu do sprzedaży pierwotnej liczby wejściówek. Będzie ich 999 na każdy dzień.

Foto: Eurosport

Wcześniej informowano, że tylko 524 kibiców będzie mogło jednorazowo oglądać na żywo zawody z trybun obiektu w Wiśle-Malince. Wszystkich wchodzących pod skocznię ma obowiązywać rygor sanitarny, w tym mierzenie temperatury.

Austriacy dziękowali

Jak przyznał dyrektor skoczni Andrzej Wąsowicz, przygotowania do zawodów, które będą rozegrane od piątku do niedzieli, były najtrudniejszymi z dotychczasowych. W pierwszym dniu odbędzie się tzw. prolog, zamiast kwalifikacji, a w kolejnych dniach dwa konkursy indywidualne.

- Do obowiązkowych spraw, które zawsze musieliśmy wykonać, doszły te związane z zabezpieczeniem przed zakażaniem koronawirusem - powiedział Wąsowicz. - Ale chyba warto było. Rozmawiałem z zawodnikami z Austrii po ich treningu u nas i oni bardzo się cieszą, że mogli przyjechać. Dziękowali, że dostaną szansę rywalizacji. Podkreślali, że same treningi, przez pół roku, nic nie dają. To kolejny sygnał, który nas utwierdza w przekonaniu, że słusznie postąpiliśmy, nie odwołując zawodów, choć to już przesądzone, że nasza impreza będzie jedyną w tym sezonie letnim - przypomniał.

"Boisko do hokeja"

Rygor sanitarny wymusił jednak pewne zmiany.

- U nas przyjął się zwyczaj, że po udanej próbie zawodnikowi schodzącemu schodkami wzdłuż przeciwstoku kibice robią zdjęcia, było też możliwe tzw. przybicie piątki. Teraz to nie będzie możliwe, musieliśmy tam zbudować ściankę z pleksi wysoką na 1,20 metra. Trochę to wygląda jak boisko do hokeja. Jednak najważniejsze, że jest skuteczne. Nie ma możliwości, aby był kontakt zawodnika z publicznością - dodał dyrektor obiektu im. Adama Małysza.

Tym razem fani nie będą mogli zajmować na obiekcie miejsc stojących, tych na prawo od trybuny. Ten teren będzie służyć jedynie ekipom sportowym, nielicznej obsłudze kolejki, którą zawodnicy wyjeżdżają w pobliże miejsca startu oraz kilku osobom z komitetu organizacyjnego.

Przygotowano izolatkę

Wąsowicz poinformował, że zakupiono bardzo dużo środków do odkażania. W piątek rano wszystkie pomieszczenia na skoczni zostaną zjonizowane. Nie będzie klasycznego cateringu dla zawodników i trenerów. Dostaną oni zapakowany prowiant, który doniosą im do szatni upoważnione osoby. Na obiekcie w trakcie zawodów mają stacjonować trzy karetki z zespołami medycznymi.

- Gdyby się okazało, że ktoś jest zakażony, to na miejscu przygotowaliśmy izolatkę. Oczywiście będzie pomiar temperatury, także wchodzącym na skocznię kibicom, i bardzo dużo środków do odkażania rąk - powiedział Wąsowicz.

W tym roku, ze względu na zagrożenie epidemiczne, władze Wisły nie zorganizują Strefy Kibica w centrum miasta. Do Wisły nie można dotrzeć pociągiem. Została za to uruchomiona autobusowa komunikacja zastępcza, m.in. z Bielska-Białej.

Bilety ciągle do kupienia

Do kupienia została jeszcze część z codziennej puli biletów, których posiadacze będą mogli na skoczni im. Adama Małysza dopingować zawodników podczas piątkowych treningów i dwóch konkursów indywidualnych w weekend.

Kupno wejściówek jest możliwe wyłącznie za pośrednictwem strony ebilet.pl. Nie będzie sprzedaży stacjonarnej w kasach przed zawodami.
Plan transmisji w Eurosporcie 1 i Eurosport Playerze:
Sobota, 17:00, konkurs indywidualny
Niedziela, 17:00, konkurs indywidualny
Autor: dasz/TG / Źródło: PAP, eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama