Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Piotr Żyła po niedzielnym konkursie indwyidualnym w Lahti

Emil Riisberg

01/03/2020, 18:27 GMT+1

Piotr Żyła był najlepszym z Polaków w niedzielnym konkursie w Lahti. Zajął szóste miejsce. – Wyciągnąłem wnioski, że trzeba skakać dalej. Udało się – żartował po zawodach w rozmowie z Eurosportem.

Foto: Eurosport

Dla niego weekend w Finlandii nie był idealny. W piątek w konkursie indywidualnym nie awansował do konkursu głównego, zajął 37. miejsce. Dzień później w konkursie drużynowym spisywał się lepiej, ale nie uchronił Polaków przed dosyć słabym wynikiem, czyli szóstą pozycją. Pełnię szczęścia osiągnął więc dopiero w niedzielę, gdy po dwóch bardzo dobrych próbach zajął najlepsze z naszych reprezentantów, szóste miejsce.

Sam za sobą nie nadąża

Największy ekscentryk w kadrze kolejny już raz w tym sezonie miał problem z utrzymaniem równej formy, z czego sam już wielokrotnie żartował. W niedzielę, w rozmowie z reporterem Eurosportu Kacprem Merkiem, także.
- Ja już nawet nie staram się nadążać sam za sobą. I to też radzę innym – uśmiechał się szeroko.
- Niemniej, jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego dnia. Skakałem lepiej niż wczoraj, niż przedwczoraj. Weekend może nie zaczął się dla mnie dobrze, w sobotę już zaczęły się pojawiać symptomy dobrej formy. A dziś już było bardzo fajnie, nawet śnieg spadł – mówił w swoim stylu.
Gdy został zapytany o powody lepszej formy w niedzielę, znów zachowywał się jak na największego zgrywusa skoków przystało.
- Wyciągnąłem wnioski, że wczoraj i przedwczoraj skakałem za krótko. Skoro tak, to musiałem się wyluzować, pograć na gitarze, połapać Pokemony. No i udało się. Na gitarze grałem tak dużo, że aż mnie teraz głowa boli – opowiadał z rozbrajającą szczerością.

Naleśniki w Norwegii

Na sam koniec Żyła odniósł się jeszcze do zbliżającego się turnieju Raw Air, który skończy rywalizację w Pucharze Świata.
- Czuję się bardzo dobrze. Cieszę się z tego, że cały tydzień coś się będzie działo. Będziemy cały czas pracować. Zapowiada się intensywny tydzień. Pojemy dobrych naleśników w Norwegii. Będzie fajnie – zapowiedział Raw Air w typowy dla siebie sposób.
Autor: mb/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama