Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Kamil Stoch w piątkowym konkursie w Planicy zajął 18. miejsce

Emil Riisberg

22/03/2019, 19:17 GMT+1

Nie tak piątkowy konkurs na mamucim obiekcie w Planicy wyobrażał sobie Kamil Stoch. Choć w rozmowie z reporterem Eurosportu skoczek z Zębu próbował się uśmiechać, to widać, że przeżywa swój słabszy występ. Piątkowe zawody ukończył dopiero na 18. miejscu.

Foto: Eurosport

Stoch wie, jak skakać w Planicy. Łącznie wygrywał na tym obiekcie trzykrotnie, w tym dwa razy w ubiegłym roku. Podczas czwartkowych kwalifikacji również było dobrze - skok na odległość 224 m zapewnił mu szóstce miejsce.
Wydawało się, że w piątek Polak będzie walczył o miejsce na podium. Tak się jednak nie stało. Najpierw uzyskał tylko 211 metrów, a w serii finałowej było jeszcze gorzej - zaledwie 209,5 metra, co przełożyło się na 18. miejsce.

Męczył się

Skoczek z Zębu zdaje sobie sprawę, że w piątek ewidentnie mu nie poszło. Coś nie funkcjonuje tak, jak powinno.
- Nie było nic zabawy, było dużo męczenia się - wyznał wprost w rozmowie z reporterem Eurosportu Kacprem Merkiem.

Warto zaznaczyć, że w obu seriach Polak miał najniższe prędkości dojazdowe.

- Nie ma kontaktu głowa-nogi - podkreślił.

Coś się przycina

Co więcej Stoch nie wie, co się dokładnie dzieje. Nie zwiastuje to najlepiej przed sobotnim konkursem drużynowym i kończącym sezon niedzielnym konkursem indywidualnym.

- Trudno powiedzieć. Nie wiem. Jest podobnie jak w Vikersund - tłumaczył swoją dyspozycję.

- W czwartek szału nie było, ale było solidnie. Dziś na treningu próbnym też, ale w zawodach coś się przycina - dodał.

Dla Polaka to najgorsza seria od końcówki sezonu 2015/2016. Wówczas zabrakło go w pierwszej dziesiątce w czterech konkursach z rzędu. Teraz nie znalazł się w niej trzykrotnie.
Transmisja z sobotniego konkursu drużynowego od godziny 10:00 w Eurosporcie 1 i usłudze Eurosport Player. Relacja tekstowa w serwisie eurosport.pl.
Autor: PO / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama