Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Najpierw wygrana w Lidze Narodów, teraz mistrzostwo Europy. Wielkie miesiące Turczynek

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 03/09/2023, 23:17 GMT+2

Reprezentantki Turcji wygrały siatkarskie mistrzostwa Europy 2023. W wielkim finale pokonały w Brukseli aktualne mistrzynie świata, czyli Serbki 3:2. Wcześniej brązowy medal wywalczyły Holenderki, pokonując Włoszki 3:0.

Wielka radość Turczynek

Foto: Getty Images

Decydujące starcie europejskiego czempionatu stało na znakomitym poziomie i trzymało kibiców w ogromnym napięciu do ostatniej piłki. To jednak Turczynki pozostały jedyną niepokonaną drużyną na tym turnieju. To pierwszy tytuł mistrzyń Starego Kontynentu zdobyty przez reprezentantki tego kraju. W lipcu Turczynki wygrały Ligę Narodów. Serbki triumfowały w ME w 2011, 2017 i 2019 roku.

Mistrzynie świata nie wytrzymały presji

Obie ekipy w kolejnych setach raz po raz zmieniały się na prowadzeniu. Spotkanie lepiej rozpoczęły Turczynki, które zbudowały sobie przewagę 3:1. Szybko jednak przypomniała o sobie Tijana Bosković. W dużej mierze to za jej sprawą Serbia uzyskała prowadzenie 5:3. Sytuacja zmieniała się bardzo dynamicznie, ale wydawało się, że mistrzynie globu osiągnęły kontrolę po tym, jak Sara Lozo powiększyła różnicę do trzech punktów (18:15). Nic z tych rzeczy. Niewiele później to Turcja prowadziła już 24:23, mając pierwszą piłkę setową. Siatkarki znad Bosforu nie wykorzystały jednak swojej szansy, a w grze na przewagi lepiej poradziła sobie serbska drużyna.
Bosković po zdobyciu punktu
Turczynki odgryzły się rywalkom w drugiej odsłonie meczu. Tym razem po wyrównanym początku seta to one wypracowały sobie kilkupunktowy zapas i nie wypuściły już szansy z rąk, zwyciężając pewnie 25:21. Wszystko układało się po ich myśli i w kolejnej partii wskazywało, że pójdą za ciosem. Drużyna prowadzona przez trenera Daniele Santarellego zmarnowała jednak okazałe prowadzenie 15:9. Serbki w tak trudnej sytuacji punktowały seriami, aż wreszcie przechyły szalę na swoją stronę. Główna w tym zasługa przyjmującej Niny Popović, która kapitalnie serwowała.
Tak przegrana partia nie podziałała źle na Turczynki. Ekipa ta najpierw doprowadziła do tie-breaka, wygrywając bardzo zaciętą czwartą odsłonę spotkania. Z kolei w decydującym piątym secie niemal od początku była krok przed Serbkami, triumfując 15:13. Ostatnia akcja to dzieło Vargas, która w całym meczu zdobyła aż 41 punktów. W zespole pokonanych 37 punktów miała Bosković.
Karakurt i Vargas cieszą się z kolejnego punktu
Vargas została przy okazji wyróżniona tytułem najbardziej wartościowej zawodniczki mistrzostw (MVP). Po takim finale wybór mógł być tylko jeden.
Turcja - Serbia 3:2 (25:27, 25:21, 22:25, 25:22, 15:13)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama