Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Mecz utraconych szans. Polskie siatkarki nie zagrają o medale mistrzostw Europy

Przemysław Kuwał

Akt. 30/08/2023, 18:36 GMT+2

Polskie siatkarki na ćwierćfinale zakończyły udział w mistrzostwach Europy. W środę w Brukseli przegrały z Turczynkami 0:3 (23:25, 22:25, 25:18) , w każdym z setów wypuszczając z rąk przewagę.

Polskie siatkarki w Lidze Narodów

Podopieczne Stefano Lavariniego z nikim nie grały w ostatnim czasie częściej niż właśnie z ekipą znad Bosforu. Zaczęło się od wygranej w fazie interkontynentalnej Ligi Narodów, a skończyło na trzech sierpniowych sparingach. W dwóch z nich Biało-Czerwone były lepsze, ale w środę to nie one były faworytkami.

Przewaga wypuszczona z rąk

W Brukseli zaczęło się bardzo obiecująco. Blok Magdaleny Stysiak i za moment błąd komunikacji u Turczynek sprawiły, że Biało-Czerwone prowadziły 3:1. Kontratak Stysiak i przewaga wynosiła już trzy punkty (5:2). Mistrzynie tegorocznej Ligi Narodów zaczęły zagubione, ale szybko na najwyższe obroty weszła Melissa Vargas. To jej popisy sprawiły, że szybko zrobił się remis.
Polską odpowiedzią były dobre ataki przyjmujących Martyny Łukasik i Oliwii Różański. Bolały natomiast kolejne błędy w zagrywce. Do dwupunktowej przewagi udało się wrócić po asie serwisowym Joanny Wołosz(12:10). Kiedy Stysiak i Agnieszka Korneluk zamurowały siatkę przed Ebrar Karakurt, było już 14:10.
picture

Agnieszka Korneluk w ataku

Foto: Polska Agencja Prasowa

Przewagi nie udało się utrzymać długo, bo w polu serwisowym rozszalała się Vargas. Na tym etapie to Turczynki miały inicjatywę i po bloku Karakurt na Stysiak zrobiło się 17:19. Rywalek nie udało się już zatrzymać. Wygrały pierwszą partię 25:23.

Zupełnie nieudana końcówka seta

Po chwili przerwy Polki znów miały wielką ochotę do walki i zaczęły od bloku Magdaleny Jurczyk na Vargas. Zresztą to była wspaniała seria, bo dwa kolejne oczka pochodziły również z tego elementu. Punktowała Korneluk. Po błędzie w ataku Hande Baladin Polki prowadziły 6:4, ale faworytki znów się szybko pozbierały. Po blokach na Różański i Stysiak to one prowadziły 10:8.
Ponownie równo (11:11) zrobiło się po wygranej akcji Korneluk na siatce. Przeciąganie liny trwało w najlepsze. Przy 14:12 dla Polek trener Turczynek ratował się czasem. I szybko osiągnął cel - po dwóch kolejnych akcjach znów był remis.
Biało-Czerwone się nie zraziły. Po ich kolejnym zrywie i ataku Różański przewagę odzyskały (19:17). I znów się historia powtórzyła. Od stanu 21:18 dla Polek na parkiecie rządziły Turczynki. Znów to one wygrały seta, tym razem 25:22.

Znów wypuszczone prowadzenie

Trzecia partia rozpoczęła się tak, jak dwie poprzednie. Minimalną inicjatywę i nawet trzy punktową przewagę miały Polki (10:7). Trzy kolejne akcje wygrały jednak Turczynki i ponownie można było sobie pluć w brodę.
Rywalki wyszły na prowadzenie, kiedy pojedynek na środku przegrała Korneluk (14:15). I już go nie oddały. Wygrały trzeciego seta 25:18 i cały mecz 3:0. To one zagrają w weekend o medale.
Ćwierćfinał mistrzostw Europy siatkarek:
Polska - Turcja 0:3 (23:25, 22:25, 25:18).
(pqv/TG)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Powiązane mecze
Reklama
Reklama