Liga Narodów siatkarzy 2024. Wilfredo Leon w wielkiej formie
![Krzysztof Srogosz](https://imgresizer.eurosport.com/unsafe/40x40/filters:format(png)/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png)
Akt. 28/06/2024, 21:46 GMT+2
Takiego Wilfredo Leona chcą oglądać wszyscy kibice reprezentacji Polski siatkarzy. W czwartek 30-letni przyjmujący pokazał znakomitą formę. Świetnie atakował i bardzo mocno serwował. - Chyba czuje się dobrze. Nic go nie kłuje, ręka jest luźna. Widać, że te zagrywki sieją postrach - mówi nam przyjmujący kadry Kamil Semeniuk. W piątek Polacy odpoczywali, a w sobotę zagrają o finał Ligi Narodów.
Kamil Semeniuk o formie Wilfredo Leona "Naprawdę bardzo mocna zagrywka"
Ćwierćfinałowy mecz przeciwko Brazylii w finałowym turnieju w Łodzi nie był dla Polaków łatwym zadaniem. Nasza drużyna przegrała wysoko pierwszego seta (18:25), ale potem było zdecydowanie lepiej. Biało-Czerwoni odrobili straty i pokonali ekipę z Ameryki Południowej 3:1.
W końcu nic mu nie dolega
Przez cały mecz w Atlas Arenie bardzo dobrze spisywał się Wilfredo Leon. Kubańczyk z polskim paszportem zapomniał o problemach zdrowotnych i gra na niezwykle wysokim poziomie.
Jeszcze kilka lat temu właśnie jego wskazywano na najlepszego siatkarza na świecie.
Ostatnie sześć sezonów przyjmujący spędził we włoskiej Perugii. Tam miał różne okresy. Za kilka miesięcy zadebiutuje w Plus Lidze. Jego nowym zespołem będzie Bogdanka LUK Lublin.
![picture](https://imgresizer.eurosport.com/unsafe/1200x0/filters:format(jpeg)/origin-imgresizer.eurosport.com/2024/06/28/3994523-81066168-2560-1440.jpg)
Leon gra znakomicie
Foto: Newspix
W czwartek 30-latek zdobył 18 punków, najwięcej w zespole. 14 z nich wywalczył atakami, po dwa blokiem i asami. Wiele jego zagrywek, które nie były bezpośrednimi punktami, sprawiło mnóstwo kłopotów przyjmującym z Brazylii.
- Ostatnie dwa sezony spędziłem z nim w Perugii. Miałem już przyjemność oglądać go w takiej formie, więc dla mnie to nie jest zaskoczenie. Trzeba przyznać, że chyba czuje się dobrze. Nic go nie kłuje, ręka jest luźna. Widać, że te zagrywki sieją postach. Myślę, że każdy z nas zawodników i kibiców jest zadowolony z tego, w jakiej formie jest nasz bombardier – mówił eurosport.pl Kamil Semeniuk.
![picture](https://imgresizer.eurosport.com/unsafe/1200x0/filters:format(jpeg)/origin-imgresizer.eurosport.com/2024/06/28/3994497-81065648-2560-1440.jpg)
Kamil Semeniuk o formie Wilfredo Leona "Naprawdę bardzo mocna zagrywka"
Leon będzie jeszcz elepszy
Przyjmujący kadry w czwartek pojawiał się na parkiecie w roli zmiennika. 27-latek przyznał, że na treningach zdarza mu się odbierać serwis Leona.
- Jakoś przyjmuję, staram się ją utrzymać – uśmiechał się. - Jest to naprawdę bardzo mocna zagrywka. To nie jest zagrywka typu, że można ją przyjąć do strefy dwa czy trzy, ale bardziej jest to obrona. Przeważnie staramy się utrzymać piłkę na swojej stronie siatki i wtedy kreować akcję. Jest to tak mocny serwis, że trudno jest go przyjąć perfekcyjnie – wyjaśnił nam zdobywca Ligi Mistrzów z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
![picture](https://imgresizer.eurosport.com/unsafe/1200x0/filters:format(jpeg)/origin-imgresizer.eurosport.com/2024/06/28/3994507-81065848-2560-1440.jpg)
"Tylko ktoś głupi mógłby ich lekceważyć". Popiwczak po meczu z Brazylią w ćwierćfinale Ligi Narodów
Formą Leona zachwycony jest także libero Jakub Popiwczak.
- Jego serwisy nie jest łatwo przyjmować. Od kilku tygodni mówię znajomym i bliskim, że takiego Wilfredo to ja jeszcze nie widziałem. Jest w niesamowitej formie, na treningach robi wrażenie. W czwartek dał tego potwierdzenie na boisku. Jestem przekonany, że w decydujących meczach będzie jeszcze lepszy. To jest wielki sportowiec, siatkarz. Mam wrażenie, że im wyższa stawka, to on gra lepiej. Można spodziewać się czegoś więcej – nie miał wątpliwości "Piwko”.'
![picture](https://imgresizer.eurosport.com/unsafe/1200x0/filters:format(jpeg)/origin-imgresizer.eurosport.com/2024/06/28/3994522-81066148-2560-1440.jpg)
Leon jest w świetnej formi
Foto: Newspix
W piątek Polacy odpoczywali.
Ich rywalem w starciu o niedzielny finał w sobotę o godz. 17 będzie lepszy ze spotkania Włochy - Francja. Ten mecz w piątek o godz. 17. Potem walka Słoweńców z Argentyńczykami.
Z Atlas Areny - Krzysztof Srogosz, Eurosport.pl
![picture](https://imgresizer.eurosport.com/unsafe/1200x0/filters:format(jpeg)/origin-imgresizer.eurosport.com/2024/06/28/3994487-81065448-2560-1440.jpg)
Trener Grbić po meczu z Brazylią w ćwierćfinale Ligi Narodów
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij