Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Hit dla Polaków. Wielka Brazylia pokonana

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 07/07/2023, 07:46 GMT+2

Polscy siatkarze kontynuują znakomitą serię na Filipinach. Zagrali popisowo i w hicie Ligi Narodów poradzili sobie z Brazylią 3:1.

Polska – Brazylia w Lidze Narodów siatkarzy

Brazylijczycy to trzeci zespół świata, zwycięzcy Ligi Narodów sprzed dwóch lat. Ich mecze z Polakami to zawsze nieprzeciętne emocje i walka do ostatniej piłki. Tak było i tym razem.
Biało-Czerwoni mecz ostatniego turnieju fazy interkontynentalnej Ligi Narodów zaczęli wybornie. Wilfredo Leon szalał, punktując raz za razem, a rywale popełniali masę błędów. Set dla nas.
Kolejny był już popisem Brazylijczyków. Poprawili swoją grę. Skuteczniej atakowali, po naszej stronie mnożyły się pomyłki. W ataku błyszczeli Lucarelli, Alan i Lucas. Blok rywali kasował ataki Bartosza Kurka, mylił się nasz serwis. Zrobiło się 1:1 w setach.

Później rządzili Polacy

Brazylijczycy chcieli pójść za ciosem. Dobrze bronili, jak należy działał ich blok, a do tego atakowali na jedno tempo. W końcu odjechali nam na dwa punkty (6:4), aż trener Nikola Grbić poprosił o przerwę, by zmotywować swoich siatkarzy. Udało się. Sprawy w swoje ręce wzięli Leon i Łukasz Kaczmarek, którzy dwoili się i troili. W parę chwil zdobyli cztery punkty. Brazylijska maszyna jakby nieco się zacięła. Rozpoczęła się walka punkt za punkt. Tym razem żelazne nerwy były po naszej stronie.
Rywale popełniali proste błędy. Honorato posłał piłkę w aut, a za moment Bartosz Bednorz dał nam czteropunktowe prowadzenie i kilka piłek setowych. Skończyło się na drugiej. 2:1 dla Polski.

Odjechali Brazylii

Kolejny był ostatnim. Biało-Czerwoni odjechali w połowie partii, gdy Lucarelii pomyli się na zagrywce, a Bednorz pokazał mu za moment, jak powinno się serwować. As i trzy punkty przewagi (11:8). Gdy za chwilę Adriano zatrzymał się na potrójnym bloku, Polacy byli w euforii. Wiedzieli, że tylko jakaś katastrofa odbierze im zwycięstwo.
Pełna kontrola, rywale z podciętymi skrzydłami i 3:1 w setach.
To ósme zwycięstwo Polaków w tych rozgrywkach, których bilans uzupełniają dwie porażki.
Pewny udziału w turnieju finałowym w Gdańsku zespół Grbicia w sobotę o godz. 9 czasu polskiego zmierzy się z Kanadą, a na zakończenie w niedzielę (godz. 13) spotka się z niepokonaną dotychczas Japonią.
POLSKA – BRAZYLIA (25:23, 22:25, 25:21, 25:21)
Polska: Jakub Kochanowski, Wilfredo Leon, Marcin Janusz, Karol Kłos, Bartosz Bednorz, Bartosz Kurek – Paweł Zatorski (libero) oraz Grzegorz Łomacz, Łukasz Kaczmarek, Jakub Popiwczak (libero), Aleksander Śliwka, Kamil Semeniuk, Norbert Huber
Brazylia: Ricardo Lucarelli, Bruno Rezende, Judson, Honorato, Alan Souza, Lucas Saatkamp - Maique (libero) oraz Fernando, Felipe Roque, Otavio, Flavio, Adriano
twis
Udostępnij
Reklama
Reklama