Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Mistrzostwa świata w siatkówce kobiet 2022. Polska - Serbia. Jakie szanse mają Biało-Czerwone? Kto jest gwiazdą rywalek?

Emil Riisberg

04/10/2022, 11:52 GMT+2

To będzie prawdziwe święto siatkówki kobiet. O godz. 20.30 w łódzkiej Atlas Arenie Polki zmierzą się z aktualnymi mistrzyniami świata Serbkami na początek drugiej fazy grupowej mundialu. Wydaje się, że wygranie choćby seta, będzie dużym sukcesem Biało-Czerwonych. Relacja tekstowa w eurosport.pl.

Foto: Eurosport

Mistrzostwa świata trwają już prawie dwa tygodnie. Impreza organizowana wspólnie przez Polskę i Holandię rozpoczęła się 23 września.
Biało-Czerwone w pierwszej fazie grupowej wygrały najpierw trzy mecze: z Chorwacją (3:1), Tajlandią (3:0) oraz Koreą Południową (3:0), by potem ulec Dominikanie (1:3) i Turcji (2:3). We wtorek podopieczne Włocha Stefano Lavariniego rozpoczną walkę w drugiej fazie grupowej.
Do tabeli zaliczone zostały wyniki z poprzedniej części. Do rundy play-off awansują cztery najlepsze ekipy z ośmioosobowej grupy. Polki, aby myśleć o ćwierćfinale, będą musiały wygrać prawdopodobnie trzy mecze.
Mimo dobrej gry w pierwszych pięciu spotkaniach i pełnego optymizmu podejścia do następnych rywalek, szanse na takie osiągnięcie nie wydają się zbyt duże. W pierwszym meczu kolejnej fazy Polki zmierzą się we wtorek z Serbkami.
picture

Foto: Eurosport

Drużyna z Bałkanów to zdecydowanie najtrudniejszy rywal w drugiej fazie grupowej. Serbki to aktualne mistrzynie świata, które pokazują na tej imprezie wspaniałą formę. Kapitalnie prezentuje się ich największa gwiazda, atakująca Tijana Bosković. 25-latka poprowadziła zespół m.in. do niezwykle przekonującego zwycięstwa z Amerykankami. Wygrywając 3:0 z ekipą zza oceanu, zawodniczki z Europy udowodniły, że są gotowe nie tylko na zdobycie medalu, ale także obronę tytułu.
Żadna z drużyn, z którymi Polki grały w pierwszej fazie, nie miała zawodniczki, która po 20. punkcie w secie byłaby takim pewniakiem dla rozgrywającej. W ważnych momentach Bosković, która na co dzień gra w tureckim Eczacibasi, dostaje wszystkie piłki i raczej się nie myli. W całym turnieju w pięciu meczach zdobyła 94 punkty.
Co ciekawe, trener Serbek Daniele Santarelli startował w konkursie na selekcjonera Biało-Czerwonych, ale ostatecznie przegrał z włoskim rodakiem Lavarinim. Warto dodać, że aktualny opiekun mistrzyń świata od pięciu lat jest w Conegliano klubowym szkoleniowcem rozgrywającej i kapitanki naszej kadry Joanny Wołosz. Trudno zatem spodziewać się, aby jakiekolwiek wystawy 32-latki były zaskoczeniem dla przeciwniczek.
- Zdajemy sobie sprawę, że to drużyna bardzo mocna fizycznie, która ma niesamowicie skuteczną atakującą. Musimy włożyć w to spotkanie wszystko, co mamy najlepsze - nie ma wątpliwości Lavarini.
W środę o godz. 20.30 równie trudne starcie co z Serbkami. Tym razem będzie to potyczka z mistrzyniami olimpijskimi z Tokio, czyli Amerykankami. Potem jeszcze starcia z Kanadyjkami oraz Niemkami, które prowadzi były selekcjoner Polaków Vital Heynen.
Wydaje się, że w dwóch ostatnich meczach Biało-Czerwone mogą pokusić się o zwycięstwa. Choćby jedna wygrana, z Serbkami albo Amerykankami, będzie wielką niespodzianką.
Program gr. F w Łodzi
wtorek: Tajlandia - Kanada (godz. 15.00)
USA – Dominikana (17.30)
Turcja – Niemcy (19.00)
Polska – Serbia (20.30)
środa: Tajlandia – Niemcy (15.00)
Turcja – Kanada (17.30)
Serbia – Dominikana (19.00)
Polska – USA (20.30)
piątek: Serbia – Tajlandia (15.00)
USA – Turcja (17.30)
Dominikana – Niemcy (19.00)
Polska – Kanada (20.30)
sobota: USA – Tajlandia (15.00)
Serbia – Turcja (17.30)
Dominikana – Kanada (19.00)
Polska – Niemcy (20.30)
Mecz Polska - Serbia odbędzie się we wtorek, 4 października w Atlas Arenie w Łodzi. Początek o godzinie 20.30. Relacja i wynik na żywo w eurosport.pl.
Autor: Z Łodzi - Krzysztof Srogosz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama