Tylko czworo reprezentantów Polski w short tracku pojedzie na igrzyska olimpijskie Mediolan-Cortina 2026

Reprezentacja Polski w short tracku wywalczyła sześć indywidualnych kwalifikacji olimpijskich oraz w sztafecie mieszanej - poinformował w środę Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego. To oznacza, że w igrzyskach Mediolan-Cortina 2026 wystartują tylko dwie zawodniczki i dwóch zawodników. Apetyty były większe.

Felix Pigeon zajął 3. miejsce w finale biegu na 500 m podczas World Touru w Dordrechcie

Źródło wideo: Eurosport

Kwalifikacje olimpijskie odbywały się podczas zawodów World Tour: dwóch w Montrealu oraz w Gdańsku i Dordrechcie. Na dystansach 500 m i 1000 m awans do igrzysk wywalczyło po 32 najlepszych zawodników i zawodniczek, a na 1500 m - po 36. Ponadto prawo startu zdobyło po osiem najlepszych sztafet, zarówno mężczyzn, jak i kobiet, a także 12 sztafet mieszanych.
Po przeliczeniu punktów do rankingu olimpijskiego okazało się, że Biało-Czerwoni zdobyli po dwie przepustki na każdym z trzech dystansów indywidualnych oraz w sztafecie mieszanej. O tym, że nie udało się wywalczyć więcej miejsc zadecydował brak awansu sztafety mężczyzn i kobiet do czołowej ósemki klasyfikacji World Touru po powyższych startach.
Z kolei miejsce dla trzeciej zawodniczki zostało Polsce odebrane przez Międzynarodową Unię Łyżwiarską (ISU) w wyniku relokacji – cięć po tym, jak kwalifikację olimpijską wywalczyło łącznie 115 zawodników (miejsc na igrzyskach jest tylko 112). Ten sam los spotkał federację Chorwacji i Hongkongu.
picture

Upadek Natalii Maliszewskiej w półfinale na 500 m podczas World Tour w Gdańsku

Źródło wideo: Eurosport

Związek liczył na więcej

- Nie ukrywam, że to wynik poniżej oczekiwań, tym bardziej że stworzyliśmy optymalne warunki do przygotowań, a nasza sztafeta kobieca po ostatnich MŚ należała do grona faworytów – ocenił prezes PZŁS Rafał Tataruch, cytowany w komunikacie prasowym.
Kto pojedzie na igrzyska?
- Trenerzy oczywiście dają swoje sugestie, argumentują powołania, które potem przechodzą przez dyrektora sportowego, a ostateczną decyzję podejmuje zarząd. Najczęściej nasze wizje są zgodne, tym bardziej, że trenerzy widzą zawodników na co dzień. Ale jeśli chodzi o Mediolan, to jest za wcześnie, żeby rozmawiać o igrzyskach - dodał Tataruch.
W czwartek kadra rozpocznie zgrupowanie w Białymstoku, które potrwa do 21 grudnia.
(br)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama