Eurosport
Jurjen Van der Velde użył środka owadobójczego podczas mistrzostw świata w rzutkach. Nie pomogło
📝
17/12/2025, 10:59 GMT+1
Zaskakujące sceny podczas rozgrywanych w Londynie mistrzostw świata w darcie. Zmagania zawodników co jakiś czas zakłócane są przez osy. Jeden z zawodników postanowił podjąć walkę i użył środka owadobójczego, ale niewykluczone, że sam padł ofiarą jego działania.
Mistrzostwa świata w darcie (zdjęcia: Imago)
Źródło wideo: Imago
Osy w Alexandra Palace, gdzie rozgrywane są mistrzostwa świata w rzutkach, pojawiają się od lat. Rozległa posiadłość położona jest na północy Londynu i jest siedliskiem wielu gatunków zwierząt. O tej porze roku owady szukają jednak ciepłych i suchych miejsc, a wnętrza obiektu wydają się doskonałą kryjówką przed chłodem. Doczekały się nawet zwyczajowej nazwy "Ally Pally".
Kłopot w tym, że owady dają się we znaki zawodnikom i kibicom. Podczas mistrzostw świata raz po raz można obserwować graczy wykonujących nerwowe uniki lub odganiających osy sprzed twarzy.
Holender Jurjen Van der Velde poszedł o krok dalej i na swój mecz w pierwszej rundzie przyszedł z puszką sprayu ze środkiem owadobójczym. W pewnej chwili był zmuszony go użyć.
Osa nie dała za wygraną
Mimo obfitego spryskania otoczenia preparatem chwilę później osa znów pojawiła się w pobliżu twarzy Holendra. Ostatecznie przegrał 1:3 swój pojedynek z wyżej notowanym rodakiem Dannym Noppertem.
Kamery pokazały go chwilę później z ręcznikiem, w którym ukrył twarz. Na profilu organizującej mistrzostwa Professional Darts Corporation opublikowano zdjęcie ocierającego łzy zawodnika.
"Nie potwierdzono, czy Juriej Van der Velde jest tak emocjonalny, czy też napryskał sobie środkiem na osy do oczu" - napisano.
(macz/twis)
Powiązane tematy
Reklama
Reklama