David Munyua sprawił wielką sensację w mistrzostwach świata w darcie. Odpadł rozstawiony Mike De Decker
18/12/2025, 21:05 GMT+1
To opowieść z cyklu tych, które uwielbiają kibice sportu. Do drugiej rundy mistrzostw świata w darcie awansował w czwartek debiutujący w zawodach tej rangi David Munyua. Kenijczyk, który jeszcze niedawno zbierał pieniądze na wyjazd do Londynu, wyrzucił z imprezy murowanego faworyta, rozstawionego Belga Mike'a De Deckera, wygrywając 3:2.
Mistrzostwa świata w darcie (zdjęcia: Imago)
Źródło wideo: Imago
Pracujący na pełen etat jako weterynarz Munyua był wcześniej raczej nieznany fanom. Do MŚ dostał się przez afrykańskie kwalifikacje, które odbyły się pod koniec września.
Jeszcze w listopadzie jego udział w turnieju nie był pewny, bo darter szukał sponsorów, by móc udać się do Europy, w której do tej pory nigdy nie był.
"Mam pewne trudności ze zdobyciem funduszy na wyjazd do Wielkiej Brytanii. Jeśli ktoś może mi pomóc w znalezieniu sponsorów, mam na koszulce wolne miejsca na loga" - pisał sam zainteresowany na łamach programu Weekly Dartscast.
"Niesamowite!"
Poszukiwania zakończyły się sukcesem, a Munyua - pierwszy Kenijczyk, który zakwalifikował się do MŚ - nie pojechał do Alexandra Palace jedynie na wycieczkę.
W pojedynku z De Deckerem, 18. zawodnikiem rankingu i zwycięzcą World Grand Prix 2024, nie był faworytem, ale zachwycił świat darta. Choć przegrywał 0:2, odwrócił losy rywalizacji i triumfował 3:2.
"Napisał historię! Niesamowite! David Munyua sprawił jedną z największych sensacji w historii mistrzostw świata, wyrzucając Mike'a De Deckera. Co za chwila dla kenijskiego darta!" - napisano na oficjalnym profilu Professional Darts Cooperation (PDC) na platformie X (dawniej Twitter).
W kolejnej rundzie Munyua, który rozpoczął przygodę z dartem zaledwie trzy lata temu, zmierzy się z lepszym z pary Kevin Doets - Matthew Dennant.
Mistrzostwa świata zakończą się 3 stycznia. Tytułu broni Anglik Luke Littler. Zwycięzca zgarnie aż milion funtów.
(rozniat/po)
Powiązane tematy
Reklama
Reklama