Śmierć na środku pustyni. W "heroicznej reanimacji" brali udział polscy rajdowcy
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
06/04/2014, 14:56 GMT+2
Smutne wiadomości z pierwszego etapu Abu Dhabi Desert Challenge, w którym uczestniczą m.in. Jakub Przygoński i Rafał Sonik. Groźnemu wypadkowi uległ angielski motocyklista Cameron Waugh i zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. W akcji ratunkowej uczestniczyli także Polacy.
Foto: Eurosport
Do wypadku doszło 155 km od startu pustynnego rajdu organizowanego w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Cameron spadł z wysokiej, załamanej wydmy. Pierwszy znalazł go na trasie Przygoński. Od razu rozpoczął reanimację i wezwał helikopter ratunkowy.
Ten z pomocą medyczną dotarł na miejsce 13 minut po zgłoszeniu Polaka. Doświadczonego motocyklistę przetransportowano do szpitala, ale nie udało się uratować.
"Umarł jeden z nas"
"Jesteśmy mocno poruszeni tymi wieściami. Rodzinie Camerona przesłaliśmy kondolencje. Był regularnym uczestnikiem naszego rajdu, bardzo tu lubiany i popularny, który kochał sport. Był jednym z nas" - brzmi oświadczenie Mohammeda Ben Sulayema, jednego z organizatorów Abu Dhabi Desert Challenge.
Sulayem podziękował Przygońskiemu za natychmiastową pomoc udzieloną poszkodowanemu. "Jakub rozpoczął reanimację, w heroiczny sposób próbował uratować kolegę" - cytuje działacza ze ZEA oficjalna strona rajdu.
W akcji ratunkowej brał również udział jadący quadem Rafał Sonik.
Autor: twis / Źródło: sport.tvn24.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama