Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Rajd Śląski. Groźny wypadek, są poszkodowani

Emil Riisberg

15/10/2017, 11:11 GMT+2

Do groźnego incydentu doszło na 10. odcinku specjalnym Rajdu Śląska, ostatniej rundy mistrzostw Polski. Załoga Zbigniew Gabryś - Artur Natkaniec wypadła z trasy, w wyniku czego obrażeń doznały dwie osoby, które obserwowały przejazd stojąc w niebezpiecznym miejscu.

Foto: Eurosport

Do wypadku doszło w miejscowości Suszec (powiat pszczyński) tuż przed metą 10. OS-u. Jadący Fordem Fiestą Gabryś nie wyhamował przed wejściem w trudny zakręt. Odcinek został przerwany i odwołany.

Szybka pomoc

"Samochód załogi numer 1 potrącił dwie osoby przy niewielkiej prędkości. Na miejscu błyskawicznie pojawiły się służby ratunkowe zabezpieczające trasę i udzieliły wszelkiej niezbędnej pomocy poszkodowanym, którzy są przytomni, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo" - napisali organizatorzy w oświadczeniu na stronie rajdy.autoklub.pl.
Jak ustalił reporter TVN24, poszkodowane zostały dwie dziewczynki: 11-latka i 5-latka. Obie stały za taśmą, przy końcu długiego prostego odcinka drogi, tuż przy 90-stopniowym zakręcie. Według nieoficjalnych informacji starsza z poszkodowanych doznała obrażeń brzucha i ud, pięciolatka ma potłuczenia. Jedna z nich wciąż jest na obserwacji, jedna już opuściła szpital.

Trasa dobrze zabezpieczona

Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja. Według pierwszych informacji, trasa była dobrze zabezpieczona i organizatorzy nie złamali żadnego z przepisów. - Kibice stali w dozwolonym miejscu. Zabrakło jednego metra i samochód zatrzymałby się przed taśmą - powiedział TVN24 jeden z policjantów wydziału Ruchu Drogowego w Pszczynie.
O zapewnienie bezpieczeństwa na trasie zapytano też rzecznika rajdu. Jak przyznał, wszystko organizowano z wytycznymi określonymi przez Polski Związek Motorowy. - Wszystkie strefy zostały wyznaczone zgodnie z planem. Zatwierdzone i przygotowane. Zrobiliśmy wszystko tak jak miało to być zrobione. Mimo to będziemy to zdarzenie analizować - mówił w rozmowie z TVN24 Rafał Rezler.
Po wypadku Gabrysia uszkodzenia w aucie były na tyle poważne, że musiał wycofać się z dalszej rywalizacji w Rajdzie Śląska.
Tytuł wicemistrza Polski zapewnił sobie Tomasz Kasperczyk. Dwa tygodnie wcześniej, po zwycięstwie w Rajdzie Nadwiślańskim, po raz pierwszy w karierze tytuł mistrzowski wywalczył już Filip Nivette.
W niedzielę do przejechania będzie 77,7 km odcinków specjalnych. Kierowcy dwukrotnie będą walczyli na OS-ach: Bzie (18,98 km), Chybie (9,26 km) oraz Suszec (10,62 km).
Autor: lukl, TG / Źródło: sport.tvn24.pl, PAP, rmf.fm
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama