Trenerzy Orlen Wisły Płock i Industrii Kielce pokłócili się po meczu

Mecze pomiędzy Orlen Wisłą Płock i Industrią Kielce generują gigantyczne, często również niezdrowe, emocje. W niedzielnej "świętej wojnie", jak mówi się o tych szlagierach, nie było inaczej. Tuż po zakończeniu spotkania doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy trenerami obu drużyn. Na tym - jak twierdzą - się nie skończyło.

Dujszebajew i Sabate mieli po meczu ostrą kłótnię

Foto: Newspix

Niedzielny szlagier polskiej piłki ręcznej w Orlen Arenie zakończył się zwycięstwem płocczan 29:25. Spotkanie upłynęło pod znakiem fauli, dyskusji i kłótni. Co chwila padał na parkiet zawodnik jednej z drużyn, a sędziowie co rusz sprawdzali kontrowersyjne wydarzenia w systemie VAR i odsyłali faulującego na ławkę kar.
Łącznie w całym meczu pokazali aż 21 dwuminutowych kar (11 dla gospodarzy, 10 dla przyjezdnych). W pierwszej połowie niebieską kartkę otrzymał rozgrywający Industrii Jorge Maqueda, który... ugryzł rywala, a pod koniec drugiej czerwoną ujrzał obrońca Orlen Wisły Mirzad Terzić - w wyniku gradacji kar.

Sabate: trener rywali opluł mnie

Niezdrowe emocje udzieliły się również trenerom obu drużyn, tuż po końcowej syrenie. Kamera telewizyjna pokazała ostrą wymianę zdań pomiędzy Xavim Sabate z Orlen Wisły a szkoleniowcem Industrii Talantem Dujszebajewem. Była ona tak intensywna, że musieli rozdzielać ich zawodnicy. Łącznie wymiana "uprzejmości" trwała ponad pół minuty.
Wydawało się, że do kolejnego spotkania szkoleniowców dojdzie za chwilę, na konferencji prasowej, ale ze strony kieleckiej udał się na nią drugi trener Krzysztof Lijewski. Sabate zaś nie uniknął pytania o pomeczowe zajście z Dujszebajewem.
- Wszystko ma swój limit. To niemożliwe, że trener rywali opluł mnie na oczach delegata. To nie do zaakceptowania - stwierdził Hiszpan.

Dujszebajew nazwany "j***nym Chińczykiem"

Co na to trener Industrii? Jak można przeczytać na oficjalnej stronie kieleckiego klubu, "Kirgiz poinformował, że w jego kierunku padło z ust Sabate rasistowskie określenie: je*** Chińczyk".
"Zresztą ze strony płockich kibiców w kierunku kielczan w niedzielę notorycznie padały wulgarne ataki, również na tle rasistowskim. Te drugie zgłaszał po meczu Dylan Nahi" - czytamy dalej.
Sprawa z pewnością będzie miała dalszy ciąg.
Niedzielna święta wojna była już szóstą w tym roku. Pierwsze starcie ligowe w marcu w rundzie zasadniczej poprzedniego sezonu wygrali kielczanie (34:29), ale w kolejnych pięciu triumfowała drużyna z Północnego Mazowsza. Obok mistrzostwa i Pucharu Polski, Orlen Wisła zdobyła również Superpuchar. Industria we wszystkich rozgrywkach była druga.
Mimo niedzielnej wygranej, w tabeli Superligi płocczanie zajmują drugie miejsce ze stratą trzech punktów do drużyny z województwa świętokrzyskiego. Mają jednak dwa mecze zaległe. Rewanż zaplanowano na 1 marca 2025 roku.
(lukl)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama