Liga Mistrzów. Industria Kielce przegrała z PSG w 12. kolejce
📝Eurosport
Akt. 22/02/2024, 22:44 GMT+1
Cudu pod wieżą Eiffla nie było. W meczu 12. kolejki Ligi Mistrzów piłkarze ręczni Industii Kielce ulegli Paris Saint-Germain 26:35 i znacznie ograniczyli szanse na bezpośredni awans do ćwierćfinału rozgrywek.
By liczyć się w walce o bezpośredni awans do najlepszej ósemki (taki przywilej dawało zajęcie jednego z dwóch czołowych miejsc w grupie), kielczanie nie mogli pozwolić sobie na porażkę w starciu z sąsiadem w ligowej tabeli (obie drużyny miały po 13 punktów). Tyle że historia i aktualna sytuacja kadrowa nie były ich sprzymierzeńcem.
Nie dość, że na Stade Pierre de Coubertin mistrzowie Polski jeszcze nigdy nie wygrali, to do czwartkowego starcia podchodzili bez czołowych obrońców i żadnego (!) obrotowego. Do kontuzjowanych wcześniej Tomasza Gębali i Artsioma Karaleka dołączył Nicolas Tournat, który na treningu tuż przed wyjazdem do Francji zerwał więzadło w stawie skokowym.
Piorunujący początek Industrii
Zespół Tałanta Dujszebajewa nic sobie jednak z tego nie robił. Zaskoczył gospodarzy doskonałym początkiem i trzybramkowym prowadzeniem (3:0 i 4:1). Kapitalnie wszedł w mecz zwłaszcza Szymon Sićko, zdobywca trzech z czterech pierwszych bramek, a rzut karny wykonywany przez Kamila Syprzaka obronił Sandro Mestrić. Dzielnie w roli obrotowego radził sobie były skrzydłowy PSG Dylian Nahi.
Paryżanie szybko się otrząsnęli. Lepiej zaczęli przesuwać się w obronie, utrudniając pozycje do rzutu przyjezdnym. Do tego mogli liczyć na swojego bramkarza Andreasa Palickę (dziewięć interwencji w pierwszej połowie). O dobrej dyspozycji Szweda przekonał się zwłaszcza Igor Karacić, który nie zamienił na gola żadnego z czterech rzutów. W 14. minucie po trafieniu Elohima Prandiego pierwszy raz objęli prowadzenie (8:7). Niedługo potem głównie za sprawą jednego z największych bohaterów francuskiej reprezentacji podczas styczniowych mistrzostw Europy gospodarze powiększyli przewagę do czterech trafień (12:8 i 15:11).
Na szczęście, zawodnicy Industrii nie zwiesili głów. Poprawili grę w obronie, dobrą zmianę w bramce dał Andreas Wolff, a jego koledzy z pola skutecznie kończyli kontry. W efekcie na przerwę schodzili przegrywając tylko jednym trafieniem (14:15).
Palicka show
Końcówka dawała nadzieję na udaną walkę po przerwie. Tyle że paryżanie też nie zamierzali się zatrzymywać, zwłaszcza Kent Robin Tonnesen, autor trzech pierwszych goli dla PSG w drugiej połowie. Dzięki Wolffowi kielczanie wciąż byli w grze, a po trafieniu Alexa Dujshebaeva wrócili do stanu sprzed przerwy (18:19).
Gospodarze nie dali się jednak rozpędzić finalistom LM z poprzednich dwóch sezonów. Przebojowymi akcjami popisywał się najmniejszy na parkiecie (1,73 m) Luc Steins, a skutecznymi obronami Palicka. To głównie za sprawą Szweda (19 interwencji) kielczanie już do końca nie zdołali zbliżyć się do przeciwnika na mniej niż dwie bramki.
Co gorsza, im bliżej było końca meczu, tym przewaga gospodarzy rosła. W 57. minucie po celnym rzucie przez całe boisko Palicki było już plus siedem dla PSG. Krzywda do końca spotkania już im się nie stała.
Sytuacja w grupie A
Po 12 kolejkach kielczanie nie mają już szans dogonić lidera THW Kiel (18 pkt.). Po czwartkowej porażce mało realna jest już także druga lokata. W ostatnich dwóch seriach gier zagrają ze skandynawskimi drużynami - u siebie z 7. w grupie Kolstad i na wyjeździe z wiceliderem Aalborgiem. Do fazy play-off awans uzyskują drużyny z miejsc 3.-6.
Paris Saint-Germain - Industria Kielce 35:26 (15:14)
PSG: Andreas Palicka 1 - Kent Tonnesen 6, Kamil Syprzak 6, Elohim Prandi 6, Nikola Karabatic 4, Luc Steins 4, Mathieu Grebille 3, Ferran Sole 3, Jacob Holm 2, Ruben Marchan, Sadou Ntanzi, Adama Keita, Luka Karabatic, Wallem-Konrad Pelleka, Leo Plantin.
Industria: Andreas Wolff, Sandro Mestric - Szymon Sićko 7, Dylan Nahi 5, Haukur Thrastarson 3, Alex Dujshebaev 2, Igor Karacic 2, Arkadiusz Moryto 2, Szymon Wiaderny 2, Daniel Dujshebaev 2, Cezary Surgiel 1, Michał Olejniczak, Paweł Paczkowski. Karne minuty: Paris Saint-Germain - 6; Industria - 10.
Sędziowali: Ivan Pavicević i Milos Raznatović (Czarnogóra).
(lukl/po)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Udostępnij