Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Liga Europejska piłkarzy ręcznych. HC Dobrogea Sud Constanta - Orlen Wisła Płock: wynik meczu i relacja

Emil Riisberg

28/09/2021, 19:46 GMT+2

Wisła Płock przegrała 20:26 rewanżowe spotkanie z HC Dobrogea Sud Constanta w drugiej rundzie kwalifikacji do Ligi Europejskiej. Dzięki zaliczce bramkowej z pierwszego spotkania płocczanie awansowali do fazy grupowej rozgrywek.

Wisła Płock ponownie zagra w Lidze Europejskiej

Foto: Eurosport

Przed rewanżowym spotkaniem w Konstancy piłkarze HC Dobrogea Sud zapowiadali, że znaleźli sposób, żeby zniwelować przegraną w Orlen Arenie. Nafciarze pokonali rywali w pierwszym spotkaniu 25:14 i pojechali na drugi mecz z 11-bramkowym zapasem. Jak się okazało, gospodarze byli bardzo blisko spełnienia obietnic.

Obrona nie do sforsowania

Od pierwszych minut mecz był bardzo nerwowy i zadziwiająco podobny do pierwszego spotkania obu drużyn. Przed tygodniem Orlen Wisła prowadziła w 18. minucie 2:1. Teraz wynik był nieco wyższy. Po 20 minutach rumuńskie Delfiny prowadziły 10:5, co oznaczało, że odrobili już pięć goli straconych w Płocku. Taką różnicę udało się utrzymać do końca pierwszej odsłony spotkania.
Płocczanie nie mogli przebić się przez rumuńską obronę, a kiedy to im się udawało, to przegrywali walkę z bramkarzem Lucianem Vasile, który był również główną postacią zespołu w Płocku. Tym razem Adam Morawski nie był równie skuteczny w bramce Orlen Wisły. Macedońscy sędziowie podyktowali dla gospodarzy pięć rzutów karnych, z czego trzy rywale dopisali do swojego konta.

Awans mimo porażki

Po przerwie Orlen Wisła zmniejszyła straty na 11:14 w 35. minucie. Było to możliwe dzięki dobremu wejściu w mecz drugiego bramkarza płockiej drużyny Admira Achmetasewicia. Jednak żeby wywalczyć dobry rezultat, trzeba nie tylko bronić, lecz także rzucać, a z tym było dużo gorzej. Po trzecim kwadransie spotkania gospodarze ponownie mieli sześciobramkową przewagę (18:12).
Kolejne minuty to gra bramka za bramkę. Cały czas gospodarze utrzymywali sześciobramkową przewagę, za małą, by myśleć o awansie do fazy grupowej. Znakomicie w ekipie gości tej części spotkania prezentował się Abel Serdio, który grał ze 100-procentową skutecznością.
Mimo porażki Orlen Wisła awansowała do kolejnej fazy Ligi Europejskiej. Losowanie grup zaplanowano na 30 września.

Azoty odpadły w kwalifikacjach

Druga z polskich drużyn walczących o wejście do fazy grupowej Azoty Puławy musiała przełknąć gorzką pigułkę. Po przegranej u siebie 24:32, również w rewanżu uległa 29:33 zespołowi Fuchse Berlin i pożegnała się z szansami na awans do fazy grupowej rozgrywek.
HC Dobrogea Sud Constanta - Orlen Wisła Płock 26:20 (14:9)
Fuchse Berlin - Azoty Puławy 33:29 (13:16)
Autor: macz / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama