Tałant Dujszebajew po meczu Aalborg HB - Industria Kielce w Lidze Mistrzów. Co powiedział trener po porażce?

Tałant Dujszebajew nie ma wątpliwości, że Aalborg HB zasłużył w środę na zwycięstwo. Industria Kielce od samego początku miała problem ze sforsowaniem defensywy Duńczyków, którzy ostatecznie wygrali 34:27 w meczu 8. kolejki Ligi Mistrzów. - Od pierwszej do ostatniej minuty byli lepszym zespołem - przyznał szkoleniowiec.

Industria Kielce zmniejsza stratę do 11:18 w meczu z Aalborg Handbold w LM

Źródło wideo: Eurosport

Tydzień temu w Kielcach mecz obu drużyn zakończył się remisem (32:32), a 20-krotni mistrzowie Polski zwycięstwo stracili w ostatniej sekundzie. To było najlepsze spotkanie Industrii w tym sezonie Ligi Mistrzów. W rewanżu zdecydowanie lepsza była już drużyna trenera Simona Dahla. Co prawda, w 20. minucie po bramce Alexa Dujshebaeva kielczanie przegrywali tylko dwoma trafieniami (7:9), ale później na parkiecie rządzili już gospodarze.

"Musimy wyciągnąć wnioski"

- Całkowicie zasłużone zwycięstwo duńskiej drużyny. Aalborg od pierwszej do ostatniej minuty był lepszym zespołem. Musimy spojrzeć na to, jaka różnica była w naszej grze tydzień temu i w meczu dzisiejszym. Musimy wyciągnąć z tego wnioski i postarać się być lepszym zespołem w następnym spotkaniu z Dinamem Bukareszt - podkreślił Tałant Dujszebajew.
Kluczem do zwycięstwa gospodarzy była defensywa. Duńska drużyna w obronie zagrała zdecydowanie lepiej niż w Kielcach. Polski zespół miał spore problemy w ataku pozycyjnym.
- Od początku meczu było widać różnicę między zespołami w ataku pozycyjnym. Trzeba przyznać, że była ona naprawdę bardzo duża. Powinniśmy jednak pamiętać, że graliśmy z jednym z głównych faworytów do występu w Final Four Ligi Mistrzów. W następnym meczu musimy dużo lepiej zagrać w ataku i znacznie lepiej w obronie, aby myśleć o zwycięstwie – ocenił kirgiski szkoleniowiec.
picture

Aalborg Handbold pokonał 34:27 Industrie Kielce w 8. kolejce Ligi Mistrzów

Źródło wideo: Eurosport

Najjaśniejszym punktem polskiej drużyny był zdobywca siedmiu bramek Alex Dujshebaev. Ale jego dobra gra to było za mało na rywali, wśród których trudno było doszukać się słabych punktów.
W następnej kolejce kielczanie zmierzą się we własnej hali z zespołem z Bukaresztu. Ewentualna wygrana mocno przybliży polską drużynę do awansu do fazy pucharowej.
- Zwycięstwo w tym meczu będzie dla nas jak mały finał. Jak wyjdziemy z grupy, to później może zdarzyć się wszystko. Jeżeli będziemy się prezentować tak jak w pierwszym spotkaniu z Aalborgiem, to możemy walczyć z każdym. Ale najpierw musimy wygrać z Dinamem – zaznaczył Dujszebajew.
picture

Industria Kielce zmniejsza stratę do 11:18 w meczu z Aalborg Handbold w LM

Źródło wideo: Eurosport

Aalborg odniósł szóste zwycięstwo w tym sezonie Ligi Mistrzów i z 13 punktami jest wiceliderem grupy A. Polska drużyna z 5 "oczkami" zajmuje szóstą lokatę, ostatnią dającą awans do fazy pucharowej.
Mecz Industrii z Dinamem Bukareszt rozpocznie się w kieleckiej Hali Legionów 26 listopada (środa) o godz. 18.45.
(br/twis)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama