Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

W Legii wciąż jest wiara w awans. "Taka sytuacja nie może się powtórzyć"

Eurosport
📝Eurosport

11/08/2023, 08:45 GMT+2

Legia Warszawa rozczarowała. W czwartkowym meczu trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji wicemistrzowie Polski niespodziewanie przegrali u siebie z Austrią Wiedeń 1:2. - Nie wykorzystaliśmy naszych sytuacji i dlatego tak to się skończyło – powiedział po meczu trener Legii Kosta Runjaic.

Legia Warszawa - Austria Wiedeń w 3. rundzie eliminacji Ligi Konferencji (PAP)

Goście po bramkach Muharema Huskovica z 10. i 55. minuty prowadzili już 2:0. Dopiero trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry rozmiary porażki Legii zmniejszył wprowadzony z ławki rezerwowych Ernest Muci.
- Jesteśmy rozczarowani końcowym wynikiem. Głupie błędy spowodowały, że mecz nie ułożył się tak jak sobie zakładaliśmy. Utrata bramki skomplikowała naszą sytuację. Wiedzieliśmy, że silną stroną Austrii jest dobra gra w obronie. Jeśli drużyna się otwiera, aby wyrównać, to przeciwnik z większą łatwością dochodzi do okazji. Co można zarzucić drużynie, która miała 70 procent posiadania piłki, oddała 20 strzałów, w tym osiem celnych? Nie wykorzystaliśmy naszych sytuacji i dlatego tak to się skończyło – przyznał Runjaic.
- Bywają takie mecze, gdy po prostu nie idzie. Wiele rzeczy nam nie sprzyjało, choćby kontuzja Radovana Pankova. W rewanżu będziemy musieli sobie wyszarpać awans. Jesteśmy tego świadomi. Dziś nikt nie miał wątpliwości, że drużyna dała z siebie wszystko, ale nie została za to wynagrodzona. Dziękuję kibicom za niesamowite wsparcie – dodał.

"Szanse nie są pogrzebane"

Właściwie trudno wymienić piłkarza wyjściowej jedenastki Legii, który rozegrałby mecz na dobrym poziomie. Najwięcej pozytywów doszukać się można w grze rezerwowych – Muciego i Makany Baku. Inna sprawa, że nawet przy słabszej grze Wojskowi stworzyli sobie mnóstwo sytuacji bramkowych.
- Mimo wszystko po przegranym meczu trudno stwierdzić, że było się lepszą drużyną. Austria wygrała dzięki prostym błędom, które popełniliśmy. Podobnie było w dwumeczu z Ordabasami Szymkent. Taka sytuacja nie może się już powtórzyć. Nasze szanse nie są pogrzebane – ocenił trener Legii.
- Gual i Pekhart byli dziś nieskuteczni, ale z pewnością sytuacja wkrótce się odwróci. Bramkarz gości miał "dzień konia" i dołożył dużą cegiełkę do sukcesu swojej drużyny. Bronił strzały w sytuacjach, w których zazwyczaj odprowadzałby piłkę wzrokiem. Gdyby sędzia dysponował systemem VAR, to zapewne podyktowałby rzut karny po faulu na Wszołku, ale nie dziwię się, że arbitrzy puszczają grę w sytuacjach, gdy nie są pewni jaką decyzję podjąć – przyznał Runjaic.

Kapitan zapowiada walkę

Nie popisał się również kapitan – Josue. Z licznych wykonywanych przez niego stałych fragmentów gry nie wynikało nic. Gdy z kolei próbował przyspieszać grę, raził niedokładnością.
- Wynik jest zły, ale nikt się nie poddaje. Mamy jeszcze rewanż. Wciąż wierzymy, że możemy awansować. Przegraliśmy, ale stworzyliśmy sobie dużo okazji i rezultat mógł być inny. Wierzymy w wartość naszego zespołu i każdego zawodnika z osobna. Wciąż walczymy. Jeśli jesteś w tym klubie, to musisz próbować do końca. W Wiedniu się postawimy - zadeklarował portugalski pomocnik.
Rewanż zaplanowano na 17 sierpnia. Stawką będzie awans do finałowej fazy eliminacji Ligi Konferencji.
Legia Warszawa - Austria Wiedeń 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Muharem Huskovic (11), 0:2 Muharem Huskovic (56-głową), 1:2 Ernest Muci (87-głową).
Legia Warszawa: Kacper Tobiasz - Radovan Pankov (37. Artur Jędrzejczyk), Rafał Augustyniak, Yuri Ribeiro - Paweł Wszołek, Bartosz Slisz (60. Maciej Rosołek), Juergen Elitim (74. Jurgen Celhaka), Patryk Kun (74. Makana Baku) - Josue, Tomas Pekhart, Marc Gual (60. Ernest Muci)

Austria Wiedeń: Christian Fruehtl - Reinhold Ranftl, Tin Plavotic (6. Johannes Handl), Lucas Galvao, Marvin Martins - Matthias Braunoeder, James Holland, Marvin Potzmann (46. Manuel Polster) - Andreas Gruber (67. Manfred Fischer), Muharem Huskovic (67. Silva Kani), Dominik Fitz (89. Hakim Guenouche)
(br/twis)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama