Skandal po meczu Trabzonspor - Fenerbahce. Kibice wtargnęli na boisko, piłkarze uciekali w popłochu

Niespokojnie było przez całe niedzielne spotkanie 30. kolejki tureckiej ekstraklasy. Gra co jakiś czas była przerywana z powodu środków pirotechnicznych i przedmiotów rzucanych na murawę. Jeden z nich, po pierwszym golu dla gości, trafił w tył głowy Ismaila Kartala, trenera Fenerbahce, który potrzebował okładu z lodem.

Fenerbahce, w składzie z Sebastianem Szymańskim, do przerwy prowadziło 2:0. W drugiej połowie gospodarze wzięli się ostro do pracy i doprowadzili do remisu. Ostatnie słowo należało jednak do stambulskiej ekipy. Zwycięskiego gola na 3:2 wbił w 87. minucie Michy Batshuayi, który chwilę wcześniej zastąpił Szymańskiego.

Nic dziwnego, że po ostatnim gwizdku zawodnicy gości świętowali na środku boiska. Nagle w ich stronę ruszyli kibice Trabzonsporu. Po chwili przy graczach Fenerbahce, uciekających już w popłochu do szatni, pojawiły się służby bezpieczeństwa, które próbowały interweniować. Powstało ogromne zamieszanie, doszło do przepychanek i starć.

Jak relacjonowała agencja Reutera, na jednym z nagrań widać, jak Batshuayi kopnął jednego z fanów.

Po wszystkim Kartal oświadczył, że jego piłkarze nie sprowokowali miejscowych kibiców. Szkoleniowiec Trabzonsporu Abdullah Avci przyznał, że wydarzenia po końcowym gwizdku były przygnebiające.

Minister spraw wewnętrznych Turcji Ali Yerlikaya poinformował, że wszczęto dochodzenie w sprawie 12 osób, które zostały zidentyfikowane i zatrzymane.

"Niedopuszczalne jest, aby na piłkarskich boiskach dochodziło do przemocy" - podkreślił we wpisie opublikowanym na platformie X (dawniej Twitter).

Na wydarzenia z Trabzonu zareagował szef FIFA Gianni Infantino. - Mówiłem to już wcześniej i powtórzę raz jeszcze - w futbolu bez wyjątku wszyscy piłkarze muszą czuć się bezpiecznie - oświadczył.

Wezwał lokalne władze, aby wciągnęły konsekwencje wobec wszystkich osób odpowiedzialnych za incydent.

Turecki Związek Piłki Nożnej napisał w oświadczeniu, że sceny ze stadionu Trabzonsporu były "niedopuszczalne". "Na osoby odpowiedzialne za te wydarzenia zostaną nałożone karne sankcje" - dodano.

W tabeli tureckiej ekstraklasy Fenerbahce zajmuje drugie miejsce z dorobkiem 79 punktów. Trzeci jest Trabzonspor (49 pkt), prowadzi Galatasaray (81 pkt).

(kz/po)

źródło: Reuters, bbc.com