Bayern Monachium kontra Borussia Dortmund odsłona pierwsza. Za kilka minut na Signal Iduna Park rozpocznie się mecz o Superpuchar Niemiec. Na tekstówkę serdecznie zaprasza Stinger.

Strzał Reusa zza pola karnego tym razem nieudany, ale po raz kolejny udana była próba pressingu ze strony graczy Jurgena Kloppa.

NIE MA GOLA! Świetną dwójkową akcję przeprowadzili na lewym skrzydle Shaqiri z Alabą, ale po dośrodkowaniu Austriaka centymetrów zabrakło Mandżukiciowi, by wślizgiem wbić piłkę do bramki.

Pewna interwencja Weidenfellera, a po dośrodkowaniu Mullera groźnie piłkę spod linii końcowej zgrywał głową Mandżukić.

Trochę wpuścił na minę Starkego van Buyten przepuszczając piłkę w polu karnym, a bramkarz Bayernu dodatkowo zamiast wykopać piłkę na aut, to zaczął się kiwać z Lewandowskim. Zakończyło się to jednak dla niego szczęśliwie.

Zdecydowaną przewagę ma Bayern w posiadaniu piłki, na razie jest to jednak zupełnie nieefektywne.

Przerwa w grze - wygląda to na decyzję sędziego, by zawodnicy mogli napić się przy panującym dzisiaj upale. I jednocześnie porozmawiać z trenerami, co np. czyni Arjen Robben dość sugestywnie wyjaśniając sobie coś z Guardiolą.

Na połowie Bayernu stracił piłkę wyprowadzający ją Hummels, ale monachijczykom w kontrataku nie udało się wykorzystać wyrwy w obronie rywali spowodowanej brakiem reprezentanta Niemiec.

CO ZA SZANSA LEWANDOWSKIEGO!!! To powinien być gol, ale strzał z kilku metrów Roberta obronił nogami Starke. Wszystko rozpoczęło się od pressingu Borussii założonego pod polem karnym Bayernu, przejęcia piłki i dokładnego zagrania Reusa do Polaka.

Kolejny raz graczom Borussii udało się zagrać dokładną piłkę za linię obrony Bayernu, nie wyszło jednak dośrodkowanie Gundogana w kierunku Lewandowskiego.

WEIDENFELLER! I to dwukrotnie - najpierw starał się go zaskoczyć Shaqiri, a chwile później Muller. Świetną robotę w ostatnich minutach wykonuje Mario Mandżukić, który wygrywa pojedynki z Suboticiem i Hummelsem.

Pierwsza próba akcji indywidualnej Robbena, ale łatwo Holendrowi zabrano piłkę. Po chwili jednak z dystansu uderzył Shaqiri, skutecznie interweniował jednak Weidenfeller.

NIEUZNANY GOL LEWANDOWSKIEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Polak w sytuacji sam na sam nie dał szans Starkemu na skuteczną interwencję, ale po obejrzeniu powtórki wydaje mi się, że sędzia liniowy się nie pomylił. Bayern jednak dużo ryzykuje grając tak wysoką linią obrony.

Zaczęło się wszystko od zagrania Błaszczykowskiego do Lewandowskiego, co było możliwe, bez spalonego gdyż van Buyten bardzo wolno wybiegał z własnego pola karnego. Po dośrodkowaniu "Lewego" jeden z graczy gospodarzy uderzył (a może było to zgranie) piłkę głową i w prostej sytuacji nie złapał jej Starke, co wykorzystał nadbiegający Reus.

GOOOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!! REUS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co za błąd zastępującego Neuera Starkego!!!!!!

Pierwsza szarża lewym skrzydłem Alaby, zakończyła się ona rzutem rożnym, z którego jednak nic nie wyniknęło.

ZACZYNAMY!

Czekam oczywiście na wasze typy!

Skład Bayernu - Starke; Lahm, van Buyten, Boateng, Alaba; Thiago, Kroos; Robben, Muller, Shaqiri; Mandżukić.

W zespole Bayernu nie ma m.in. Manuela Neuera i Francka Ribery'ego, których z gry wyłączyły drobne urazy. Wydarzeniem jest jednak Pep Guardiola na ławce trenerskiej mistrza Niemiec, a część kamer będzie skierowana również na Thiago Alcantarę, pozyskanego latem z Barcelony. Tylko na ławce mecz rozpoczyna Bastian Schweinsteiger, a wciąż leczy się też Mario Gotze.

Skład Borussii - Weidenfeller, Grosskreutz, Subotić, Hummels, Schmelzer; Sahin, Bender; Błaszczykowski, Reus, Gundogan; Lewandowski.

W wyjściowym składzie dortmundczyków Jakub Błaszczykowski i Robert Lewandowski, brakuje za to przechodzącego rehalbilitację po operacji biodra Łukasza Piszczka. Nie ma również wyłączonego z gry na kilka tygodni Ormianina Henricha Mchitarjana, pozyskanego latem z Szachtara Donieck. Na ławce mecz rozpoczyna Pierre Emerick Aubameyang.