Historyczna chwila. San Siro oklaskiwało najmłodszego debiutanta

Milan zwyciężył po golu z rzutu karnego Francuza Theo Hernandeza w doliczonym czasie pierwszej połowy, ale nie był to jedyny moment, któremu towarzyszył wybuch radości kibiców zgromadzonych na San Siro.

Kolejny pojawił się w 83. minucie, kiedy Camarda zastąpił Serba Lukę Jovicia i zapisał się w historii Serie A. W sobotę miał dokładnie 15 lat, osiem miesięcy i 15 dni. Kibice wówczas bardzo głośno wykrzyczeli jego nazwisko. Reakcja nastoletniego włoskiego napastnika była wymowna, był wyraźnie podekscytowany. Dotychczas występował tylko w drużynach młodzieżowych Milanu oraz reprezentacji Włoch.

Poprzednim rekordzistą włoskiej ekstraklasy był od 21 maja ubiegłego roku Wisdom Amey, który zadebiutował wtedy w Bolonii w wieku 15 lat, dziewięciu miesięcy i jednego dnia.

W sobotni wieczór kibice jeszcze raz poderwali się z miejsc. W szóstej doliczonej przez sędziego minucie, gdy po rzucie rożnym kapitalną instynktowną interwencją głową (!) popisał się bramkarz Milanu Mike Maignan, który zatrzymał uderzenie stojącego metr od bramki Rolando Mandragory. Ta parada pozwoliła graczom Stefano Piolego przerwać trwającą półtora miesiąca serię meczów bez ligowego zwycięstwa.

W tabeli Serie A Milan jest trzeci, ma 26 punktów i o dwa wyprzedza broniącą tytułu ekipę Napoli. Najważniejszym wydarzeniem 13. kolejki będzie niedzielny mecz na szczycie, w którym Juventus Wojciecha Szczęsnego i Arkadiusza Milika podejmie Inter Mediolan. Gospodarze są na drugim miejscu z 29 punktami, lider ma o dwa więcej.

(lukl/po)