Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Napoli zatrzymane w Bolonii. Błąd Skorupskiego i dwa gole Osimhena

Piotr Onami

28/05/2023, 18:22 GMT+2

Po 54. minutach niedzielnego spotkania Serie A między Bologną i Napoli wydawało się, że mistrz Włoch pewnie wygra na wyjeździe, bo prowadził 2:0. Skończyło się remisem.

Napoli świętowało mistrzostwo Włoch

W poprzedniej kolejce Napoli wygrało z finalistą Ligi Mistrzów Interem Mediolan 3:1 i wydawało się, że pomimo zdobytego tytułu do końca będzie próbowało podtrzymać swoją dominację w Serie A.
Jednak zespół, w którym w niedzielę od pierwszej minuty zagrali Bartosz Bereszyński i Piotr Zieliński, zdołał wywalczyć punkt na terenie plasującej się w środkowej strefie tabeli Bologny. I to pomimo faktu, że prowadził już 2:0.

Błąd Skorupskiego, asysta "Beresia"

Już w 14. minucie nieporozumienie w szeregach rywali wykorzystał Victor Osimhen, który przejął piłkę i z kilku metrów pokonał Łukasza Skorupskiego. To polski bramkarz ponosi winę za tego gola, albowiem podał wprost pod nogi Nigeryjczyka.
Natomiast kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy ten sam zawodnik podwyższył na 2:0. Asystę zanotował Bereszyński, a piłka po strzale Osimhena przeleciała między nogami Skorupskiego.
Oznacza to, że napastnik Napoli może być już pewny korony króla strzelców, w niedzielę zanotował trafienia numer 24 i 25. Drugi w klasyfikacji Lautaro Martinez (Inter) ma cztery gole mniej.

Zbyt pewni siebie

Jednak później piłkarze Luciano Spallettiego najwyraźniej poczuli się zbyt pewnie i zostali skarceni. Najpierw we właściwym miejscu i czasie znalazł się Lewis Ferguson, który z bliska zdobył kontaktową bramkę, a w 84. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego skutecznie głową uderzył Lorenzo De Silvestri. 2:2 i niespodzianka.
Bereszyński zakończył spotkanie z asystą i żółtą kartką, a Zieliński został zmieniony w 86. minucie. Z kolei Skorupski po błędzie z pierwszej połowy w drugiej zanotował kilka dobrych interwencji.
Za tydzień ostatnia kolejka, w której Napoli podejmie opuszczającą Serie A Sampdorię. Będzie to symboliczny mecz dla Bereszyńskiego, który zimą trafił do Neapolu na zasadzie wypożyczenia właśnie z Sampdorii, a po zakończeniu sezonu wróci do Genui. Napoli nie zdecydowało się na wykupienie reprezentacja Polski, który do tej pory zanotował łącznie trzy występy w barwach klubu spod Wezuwiusza.
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Powiązane tematy
Udostępnij
Powiązane mecze
Reklama
Reklama