Antonio Ruediger stracił panowanie nad sobą podczas meczu FC Barcelona - Real Madryt w finale Pucharu Króla

Nie tak zawodnicy Realu Madryt wyobrażali sobie rozstrzygnięcie w sobotnim finale Pucharu Króla. Ekipa ze stolicy Hiszpanii przegrała po dogrywce z Barceloną, a po meczu wiele mówi się o haniebnych scenach, których bohaterem był obrońca pokonanych Antonio Ruediger. "Całkowicie stracił panowanie nad sobą" - twierdzą dziennikarze po ataku gracza na sędziego.

Trening Realu Madryt przed rewanżowym meczem ćwierćfinału Ligi Mistrzów z Arsenalem

Źródło wideo: SNTV

Do sytuacji z udziałem Ruedigera doszło chwilę przed końcowym gwizdkiem sędziego, przy wyniku 2:1 dla Dumy Katalonii.
Piłkarz Królewskich, który w 111. minucie opuścił boisko i został zastąpiony przez Endricka, bardzo żywiołowo zareagował na decyzję arbitra, gdy ten podyktował rzut wolny po ofensywnym faulu Kyliana Mbappe.

"Zdenerwowany, wściekły i nieopanowany"

Jak pisze "Marca", choć "pół drużyny wbiegło na murawę", to tylko "niemiecki stoper całkowicie stracił panowanie nad sobą". Dziennikarze podają, że obrońca miał cisnąć w kierunku sędziego worek z lodem, który trzymał na kolanach po zmianie, za co obejrzał czerwoną kartkę.
picture

Antonio Ruediger stracił panowanie nad sobą

Foto: Getty Images

"Zdenerwowany, wściekły i nieopanowany Ruediger musiał być powstrzymywany przez pół ławki rezerwowych, gdy próbował rzucić się na sędziego" - ujawniono.
W pomeczowej relacji dodano, że dwie próby rzutu kostkami lodu zostały udaremnione, a "zachowującego się jak nieokiełznana bestia" Niemca miały uspokoić dopiero słowa jego kolegi z zespołu Francuza Ferlanda Mendy'ego.
Co ciekawe, Ruediger nie był jedynym zawodnikiem Realu ukaranym czerwoną kartką w końcówce lub tuż po zakończeniu meczu. Podobny los spotkał też Lucasa Vazqueza i Anglika Jude'a Bellinghama.
(rozniat)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama