Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Robert Lewandowski podejrzany o celowe wymuszenie kartki w meczu Barcelona - Las Palmas. Czy zagra z Realem Madryt?

Jacek Cychol

Akt. 31/03/2024, 17:21 GMT+2

Robert Lewandowski w sobotnim meczu z Las Palmas przekroczył limit żółtych kartek, przez co opuści kolejne ligowe spotkanie Barcelony z Cadiz CF. Hiszpańskie media podejrzewają jednak, że Polak zrobił to celowo, by wyczyścić swoje konto przed potyczką z Realem Madryt. Byłoby to złamanie regulaminu tamtejszych rozgrywek, za co grozi dłuższe zawieszenie.

Robert Lewandowski na treningu FC Barcelony przed meczem z Szachtarem Donieck

FC Barcelona w sobotni wieczór pokonała u siebie Las Palmas 1:0 po bramce zdobytej przez Raphinhę. Lewandowski zagrał w wyjściowym składzie, ale został zmieniony w 81. minucie, kiedy gospodarze pilnowali już korzystnego wyniku. Zagrożony pauzą w kolejnym meczu napastnik wyraźnie nie kwapił się do opuszczenia boiska, przedłużając przerwę w grze, za co arbiter ukarał go żółtą kartą. Było to piąte ligowe napomnienie Polaka w tym sezonie, które wyklucza go z występu przeciwko Cadizowi w następnej kolejce.

Lewandowski celowo wymusił kartkę?

W hiszpańskich mediach od razu pojawiły się spekulacje, że zachowanie kapitana reprezentacji Polski w tej sytuacji nie było przypadkowe.
"Lewandowski wymusił żółtą kartkę, aby zapewnić sobie występ w El Clasico" - ocenił jednoznacznie kataloński dziennik "Sport".
W podobnym tonie całe zdarzenie przedstawił dziennik "Marca", podkreślając, że kartka została wymuszona.
"Być może była to dobra strategia Xaviego, a być może nie, ale prawda jest taka, że napastnik opuści następny mecz z Cadizem i po odbyciu zawieszenia przybędzie na Bernabeu z czystym kontem" - zaznaczono po sobotnim spotkaniu.
Poza ligowymi wyzwaniami FC Barcelona w kwietniu ma jeszcze wymagający dwumecz z Paris Saint-Germain w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Absencja w potyczce z Cadizem wydaje się więc korzystna w kontekście zachowania sił na najważniejsze spotkania. Dotyczy to nie tylko Lewandowskiego. W sobotę limit kartek oprócz niego przekroczyli również Inigo Martinez i Joao Cancelo.

Podejrzenie złamania regulaminu

Tematowi jeszcze bliżej przyjrzał się serwis okdiario.com, przypominając, że celowe wymuszenie kartki skutkującej zawieszeniem, może być obarczone dodatkową karą zgodnie z regulaminem hiszpańskich rozgrywek.
"Jak napisano w Kodeksie Dyscyplinarnym RFEF, Lewandowski jest narażony na to, że nie weźmie udziału także w meczu z Realem Madryt. Wymuszanie żółtej kartki grozi większą karą. Jeżeli Kodeks zostanie zastosowany, a komisja uzna, że napastnik Barcelony zrobił to celowo, może zostać ukarany zawieszeniem na dwa spotkania" - informuje "Okdiario", przywołując artykuł 119.3.
Potyczka Barcelony z Realem Madryt, która może mieć kluczowe znacznie dla rywalizacji o mistrzostwo Hiszpanii, odbędzie się 21 kwietnia. Wydaje się jednak mało prawdopodobne, by Lewandowski został zawieszony na El Clasico.
"Komisja będzie musiała udowodnić, że polski napastnik chciał zobaczyć kartkę, a to będzie trudne. Nie ma na to żadnych jednoznacznych dowodów, ani wypowiedzi zawodników, które by to potwierdzały. Barcelona i jej gracz mogą użyć argumentu, że piłkarz nie zauważył zmiany i było to tylko niedopatrzenie" - dodano w artykule.
(jac/TG)
Udostępnij
Reklama
Reklama