Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Kuriozalny rzut karny w meczu Osasuna - Valencia. Co chciał zrobić Ante Budimir?

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 16/04/2024, 09:36 GMT+2

"Totalna katastrofa", "Te obrazki obiegną cały świat" - hiszpańskie media tak komentują niewykorzystany rzut karny napastnika Osasuny Pampeluna Ante Budimira w doliczonym czasie gry meczu z Valencią. Tak dziwnych prób z jedenastu metrów nie oglądamy zbyt często.

La Liga: Barcelona - Osasuna (źr. Getty Images)

Była szósta doliczona przez sędziego minuta. Valencia prowadziła w Pampelunie 1:0, a arbiter po analizie VAR uznał, że Hugo Guillamon faulował w polu karnym Budimira i podyktował dla gospodarzy rzut karny. Kibice Osasuny już zaczęli cieszyć się z wyrównania. Do piłki podszedł sam poszkodowany, najskuteczniejszy zawodnik zespołu (17 goli we wszystkich rozgrywkach).

"Już trzy razy prosił mnie o przebaczenie"

Chorwackiego napastnika przerosła jednak ta sytuacja. Wydawało się, że chciał uderzyć w stylu Antonina Panenki - podbiegnięcie do piłki, zamarkowanie strzału, a za chwilę tzw. podcinka. I Budimir faktycznie - podbiegł, następnie poczekał, aż bramkarz wybierze którąś ze stron. Ostatni ruch 32-latka okazał się jednak kuriozalny. Zamiast strzału, wyszło niezdarne kopnięcie i podanie do bramkarza Giorgiego Mamardaszwiliego.
"Najdziwniejszy rzut karny ostatnich lat. Faktem jest, że te obrazki obiegną cały świat" - skwitował dziennik "Marca".
"Próba Panenki Budimira zakończyła się totalną katastrofą. Nikt nie wie, co chorwacki napastnik miał na myśli. To trzeba zobaczyć, bo coś takiego rzadko się zdarza" - dodał "AS".
Zawodnika, który zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców tego sezonu (wyżej są Artem Dowbyk i Jude Bellingham), musieli pocieszać koledzy z drużyny. - Jest tylko człowiekiem - tłumaczyli.
Po meczu trener Osasuny Jagoba Arrasate ujawnił rozmowę ze swoim napastnikiem. - Już trzy razy prosił mnie o przebaczenie, ale nie ma tu niczego do wybaczenia, nikt nie zawiódł - skomentował.

Noc w szpitalu

Nieudany strzał Budimira to nie jedyna smutna rzecz, która spotkała go w poniedziałkowy wieczór. Osasuna poinformowała, że podczas walki o piłkę w jednym ze starć Chorwat doznał urazu klatki piersiowej i złamania trzech żeber. Noc spędził w szpitalu.
Valencia, dzięki wygranej, awansowała na 7. miejsce w tabeli. Osasuna po 32 kolejkach jest jedenasta.
(lukl/twis)
Udostępnij
Powiązane mecze
Reklama
Reklama