Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Szpital to mało powiedziane. Trzecia tak poważna kontuzja piłkarza Realu w sezonie

Eurosport
📝Eurosport

19/12/2023, 07:54 GMT+1

Niedzielny mecz 17. kolejki Primera Division z Villarrealem przyniósł kibicom Realu Madryt równie dużo powodów do radości i zmartwień. Klub co prawda wygrał pewnie 4:1, ale stracił do końca sezonu jednego z ważniejszych piłkarzy. Zmorą znów okazał się ten sam uraz, który jeszcze w tym sezonie wyłączył z gry innych piłkarzy z Santiago Bernabeu.

El Clasico. FC Barcelona - Real Madryt (Getty Images)

Ekipa Carlo Ancelottiego ma za sobą właściwie ligowy spacerek. Po świetnej grze i bramkach m.in. Jude'a Bellinghama, Rodrygo czy Luki Modricia starcie z Villarrealem nie było praktycznie ani przez chwilę zagrożone. Dlatego strata kolejnego piłkarza może być tym bardziej bolesna.

Trzy razy więzadła w cztery miesiące. "Coś niebywałego"

W 35. minucie meczu w Madrycie nie wytrzymało zdrowie doświadczonego Davida Alaby. Austriak upadł na murawę w stosunkowo niegroźnej sytuacji, bez udziału rywala, z wyraźnym grymasem bólu i bezsilności łapiąc się za lewą nogę. Już pierwsze powtórki sugerowały, że problem może być poważny - kolano obrońcy wykręciło się w nienaturalny sposób, przez co murawę opuszczał utykając i opierając się o jednego z członków sztabu medycznego.
picture

David Alaba doznał poważnego urazu

Foto: Getty Images

Klubowy wysłany niedługo po meczu potwierdził najgorsze przypuszczenia. "Po przeprowadzonych badaniach zdiagnozowano u Davida zerwanie więzadła krzyżowego przedniego w lewym kolanie. Zawodnik przejdzie operację w najbliższych dniach" - napisano w oficjalnym komunikacie.
Jedna z najpoważniejszych, ale też dosyć częstych kontuzji w zawodowym sporcie oznacza to, że 31-letni Alaba nie zagra już w tym sezonie. Opuści także mistrzostwa Europy w Niemczech. Dla klubu z Santiago Bernabeu to kolejny taki cios wymierzony przez los. Wcześniej przez zerwanie więzadła sezon stracili również Belg Thiabaut Courtois i Eder Militao z Brazylii.
Tak trudna historia to coś niespotykanego nawet dla eksperta tak uznanego i doświadczonego jak Carlo Ancelotti. - Wielka szkoda, to coś bardzo smutnego, nigdy w życiu nie przytrafiły mi się trzy kontuzje więzadeł w ciągu czterech miesięcy, to coś niebywałego - włoski trener nie mógł odżałować na pomeczowej konferencji prasowej.
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama