Barcelona pogodzona z decyzją Messiego. Klub wydał oświadczenie

Dyskusje o przyszłości 35-letniego Argentyńczyka rozgorzały, gdy stało się jasne, że piłkarz nie przedłuży wygasającego w czerwcu kontraktu z PSG. Spekulowano, że Messi przeniesie się do saudyjskiego klubu Al-Hilal, który ponoć gotów był mu płacić 400 milionów euro za sezon (według BBC odrzucił tę ofertę).

Także Barcelonie bardzo zależało na powrocie zawodnika, klubowego rekordzisty wszech czasów pod względem liczby strzelonych goli (672 gole), ale Messi zaskoczył obranym kierunkiem. Zamierza reprezentować barwy Interu Miami w amerykańskiej lidze MLS. Jednym z właścicieli klubu z Florydy jest David Beckham.

- Podjąłem decyzję, że idę do Miami. Nadal nie domknąłem tego na 100 procent, wciąż brakuje kilku rzeczy, ale postanowiliśmy podążać w tym kierunku - potwierdził w środę Messi w wywiadzie dla katalońskich dzienników "Sport" i "Mundo Deportivo".

Wyjaśnił też, dlaczego nie wróci do Barcelony, której jest wychowankiem, by grać u boku między innymi Roberta Lewandowskiego. - Miałem nadzieję, że będę mógł wrócić, ale nie chciałem czekać i zostawiać swojej przyszłości w cudzych rękach. Usłyszałem, że trzeba byłoby sprzedawać piłkarzy albo obniżać ich pensje, a tego bym nie chciał - zaznaczył.

W środowy wieczór kataloński klub wydał oświadczenie, życząc Messiemu powodzenia w nowym zespole.

"W poniedziałek 5 czerwca Jorge Messi, ojciec i przedstawiciel zawodnika, poinformował prezydenta klubu Joana Laportę o decyzji piłkarza o dołączeniu do Interu Miami, mimo propozycji przedstawionej przez Barcelonę w związku z chęcią powrotu wyrażoną przez obie strony" - napisano.

"Prezydent Laporta zrozumiał i uszanował decyzję Messiego o rywalizacji w rozgrywkach o mniejszych wymaganiach i z dala od światła reflektorów i presji, której był poddawany w ostatnich latach" - dodano.

"Zarówno Joan Laporta, jak i Jorge Messi zgodzili się również współpracować, aby promować odpowiedni hołd od fanów Barcy dla zawodnika, który był, jest i zawsze będzie kochany przez klub” - podkreślono.

(kz)