Niespodzianka w Wolverhampton. Manchester City bez punktów

Sobota na boiskach Premier League rozpoczęła się od gradu goli w Birmingham, gdzie tamtejsza Aston Villa rozbiła świetnie spisującą się w tym sezonie drużynę Brighton & Hove Albion aż 6:1. Koncertowo zagrał napastnik gospodarzy Ollie Watkins, który strzelił trzy gole. Przy jednym z jego trafień asystę zaliczył Matty Cash.

Niespodziewanie bez punktów z Molineux wracają piłkarze Manchesteru City, którzy przegrali z Wolverhampton Wanderers 1:2. Gospodarze prowadzenie objęli w 13. minucie, gdy własnego bramkarza pokonał obrońca The Citizens Ruben Dias. Wyrównał po przerwie Julian Alvarez. Argentyńczyk pięknie przymierzył z rzutu wolnego, ale kilka minut później dla Wilków trafił Hwang Hee-chan. Dla drużyny Pepa Guardioli była to pierwsza strata punktów w tym sezonie.

Tymczasem na Old Trafford niespodziankę sprawili gracze Crystal Palace. Orły wygrały z Manchesterem United 1:0 po fantastycznym woleju Joachima Andersena.

Zgodnie z planem wygrał Arsenal. Kanonierzy mierzyli się na wyjeździe z Bournemouth i gładko pokonali rywali 4:0. Wynik meczu otworzył Bukayo Saka, a następnie dwa rzuty karne na gole zamienili Martin Odegaard i Kai Havertz, dla którego była to pierwsza bramka po transferze z Chelsea. Wynik meczu w doliczonym czasie gry celnym strzałem głową ustalił Ben White.

Warto wspomniać o pierwszym w historii zwycięstwie Luton Town na szczeblu Premier League. Beniaminek wygrał w Liverpoolu z Evertonem 2:1.

Aston Villa - Brighton & Hove Albion 6:1
Bournemouth - Arsenal 0:4
Everton - Luton Town 1:2
Manchester United - Crystal Palace 0:1
Newcastle United - Burnley 2:0
West Ham United - Sheffield United 2:0
Wolverhampton Wanderers - Manchester City 2:1
Tottenham - Liverpool 2:1

(Kali)