24 godziny przed powrotem piłkarskiej Ligi Mistrzów dopiero kończymy weekendowe zmagania na Wyspach. Ostatnim meczem 29. kolejki jest starcie Blackpool z Chelsea, na które serdecznie zaprasza Stinger.

blondyneczek035 - odpowiem ci w przerwie co do tych tekstówek, ok?

franklampard - z całym szacunkiem, ale czepiasz się chyba dla samego czepiania, zwłaszcza, że na rozpisce ustawienie Chelsea to jest 4-4-2, tylko, że nie z płaską linią pomocy.

galeno - brawo, chodziło właśnie o mecz z Derby County z sierpnia 2009 roku, jeszcze w czasach gdy Blackpool grało na boiskach Championship.

ŚWIETNIE KINGSON! A uderzał Jose Bosingwa z narożnika pola karnego.

Świetny ruch bez piłki wykonał David Luiz wybiegając na bliższy słupek bramki Kingsona, skorzystał z tego ustawiony za nim Terry, który niepilnowany wbiegł w pole bramkowe i mocnym strzałem głową wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego.

GOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!!!!! 0:1!!!!!!!!!!!!!! TERRY!!!!!!!!!!

Essien już bryka po boisku.

A na murawie zwija się z murawy Michael Essien, ofiara czystego jednak wślizgu Davida Vaughana.

Mimo murawy, której jakością dorównuje niejedne kartoflisko, z przyjemnością ogląda się gospodarzy przedostających się pod bramkę Petra Cecha krótkimi podaniami z pierwszej piłki.

blondyneczek035 - a w jaki sposób Blackpool miałoby wpaść na Manchester United w rozgrywkach ligowych w popzrednim sezonie?

matiprochownik22 - wygląda mniej więcej tak jak właśnie napisałeś :)

Po raz pierwszy pokazał się w akcji ofensywnej David Luiz z towarzyszącą mu imponującą fryzurą, ciekawe czy Fabricio Coloccini jest o nią zazdrosny?

Sprytnie rozegrany korner przez Lamparda, ale zablokowany został strzał Jurija Żirkowa.

Kingson już gotowy do gry, szczególnie, że na ławce Blackpool siedzi zupełnie anonimowy (przynajmniej jak dla mnie) młody golkiper.

Dodam jeszcze, że sędziuje to spotkanie Mike Dean.

UDANE WYJŚCIE KINGSONA! Świetnie do Drogby zagrał z pierwszej piłki Torres, ale napastnika z WKS-u uprzedził wychodząc z bramki Richard Kingson, który jednak interweniował w mocno niekonwencjonalny sposób i niewykluczone, że doznał przy tym kontuzji.

rofusLFC - przy braku Adama i Campbella nie wydaje mi się.

Warto zwrócić uwagę na to, że Fernando Torres pokonał w tym sezonie jako gracz Liverpoolu bramkarza Blackpool, ale grając w barwach "The Reds" przegrał z Mandarynkami zarówno na Anfield Road, jak i na wyjeździe.

Dobre tempo od początku, teraz uderzał Puncheon, Cech pewnie jednak złapał futbolówkę.

W ZWIĄZKU Z TYM MAM ZAGADKĘ - uwzględniając rozgrywki ligowe (niekoniecznie Premier League) przeciwko jakiemu zespołowi i kiedy Blackpool po raz ostatni nie dało rady zdobyć na własnym stadionie bramki?

Nie będę ukrywał, że spodziewam się bardzo fajnego dla oka meczu, tak jak praktycznie wszystkie, jakie rozgrywane są na stadionie Blackpool.