YO! Za moment mecz. Za moment relacja. Prowadzi Piotrek Kwiatkowski.
Premier League / 18. kolejka
Emirates Stadium / 23.02.2011
- S. Squillaci(8')
Live
Live
Akt. 23/02/2011, 22:39 GMT+1
39'
Rzut wolny z około 21 m dla Arsenalu. Będzie groźnie.
37'
Trochę śmiesznie, bo generalnie wyglądałem do tego momentu jak cieć, który z jednym okiem otwartym i jednym przymkniętym ogląda monitor, aż tu ni stąd ni z owąd nagle taki strzał i parada. Prawie spadłem z krzesła, jak zacząłem opisywać sytuację.
35'
4 kontakt Carew w ostatnich 12 minutach. ALE JAKI. Carew uderzył z woleja przypadkową piłkę. A WOJCIECH SZCZĘSNY PIĘKNIE BRONI MOCNY STRZAŁ zza pola karnego!!! Superstrzał, jeszcze lepsza obrona.
30'
Mija siedem minut. Jeżeli się nie pomyliłem Carew miał jeden krótki kontakt z piłką. Obrazuje to rozmiar przewagi "Kanonierów".
28'
Stoke na moment przejęło piłkę. Pugh miał ją przy nodze może z 7 sekund, bo błyskawicznie do straty zmusił go Walcott.
27'
Strzał Arszawina zza narożnika pola karnego. Piłka poleciała po ziemi, bramkarz nie miał problemów ze złapaniem piłki.
26'
Mecz pod tytułem: Gra w dziadka ze Stoke...
@ABALO19911 napisał: "ten mlody gostek z chile z tego filmiku z powodzeniem mogl by sobie radzic w Holywood". Tak, jako aktor i ekspert od efektów specjalnych w jednym.
23'
Carew się dziś wynudzi mocno. Od tego momentu liczę mu kontakty z piłką.
19'
Arsenal spokojnie rozgrywa atak pozycyjny. Dużo podań i szukanie ciekawego rozegrania akcji. Goście statystują.
18'
@hotboy8 napisał:"Chelsea!". Tak, jest taki klub, ale grał wczoraj w LM i wygrał z Kopenhagą 2:0.
17'
A inny... Cóż. Oceńcie sami, jeżeli tego nie widzieliście.
16'
Chwilowo w meczu nic się nie dzieje. Polecam wideo. Jeden piłkarz starał się przebić Kubę Błaszczykowskiego.
14'
Cesc Fabregas opuszcza boisko. W jego miejsce Arszawin. Ciekawe, co to za uraz?
13'
O, Szczęsny ma piłkę. To rzadkość jak na razie.
@cmp napisał:"Premier League w środę? To jakiś zaległy mecz?". Jak mniemam jest to zaległe spotkanie, które odwołano z powodu zbyt intensywnych opadów śniegu.
8'
Piłka dośrodkowana z rzutu rożnego poleciała na dalszy słupek do zamykającego akcję Bendtnera. Ten podał z pierwszej piłki pasówką na głowę Squilacciego, który z kilku metrów trafił do siatki. Sam Walcott trzy razy już nękał obronę, raz trafił w słupek. Bramka wisiała w powietrzu, jak mawia klasyk.
8'
GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL SQUILLACI!!!
5'
Walcott TRZECI raz w polu karnym. Wbiegł, przepychał się, zdołał strzelić, ale pilka lekko po ziemi poleciała w ręce bramkarza.
4'
W bramce Arsenalu, rzecz jasna, bohater polskich mediów w ostatnim czasie - Wojciech Szczęsny. Jemu będziemy przyglądać się w szczególności.
3'
Walcott w polu karnym jeszcze raz!!! Ale strzał mocno niecelny.