Wielkie emocje i sześć goli w Szczecinie. Ruch i Zagłębie też trafiały

Pogoń w ostatnich trzech meczach ligowych ugrała zaledwie punkt, ale Warta miała identyczny bilans. Oba zespoły chciały się przełamać. Piątkowa konfrontacja wydawała się do tego idealną okazją.

Przed meczem trudno było wskazać faworyta. Wydawało się jednak, że grająca u siebie Pogoń będzie strona atakującą, a Warta skupi się raczej na defensywie. Tymczasem przyjezdni bardzo szybko zaskoczyli rywali. Już w 9. minucie poznaniacy ruszyli do przodu, a gola głową strzelił Maciej Żurawski, który trafił do Warty z Pogoni.

Po tym trafieniu gospodarze przejęli inicjatywę. Mieli kilka świetnych okazji, ale razili nieskutecznością (m.in. w poprzeczkę trafił Efthymios Kolouris).

Co nie udało się Portowcom do przerwy, przyniosło efekt po zmianie stron. W 50. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Mariusz Folnarczyk, piłka po rykoszecie całkowicie zmyliła bramkarza i wpadła do siatki. Miejscowi poszli za ciosem. 11 minut później doprowadzili do straty przeciwników przed własnym polem karnym, Kamil Grosicki mocno dośrodkował, a interweniujący Jakub Bartkowski skierował piłkę do własnej bramki.

To nie był koniec emocji w Szczecinie. W 78. minucie Grosicki już nie bawił się w podawanie, tylko strzelił przy słupku nie do obrony.

W tym momencie chyba nikt nie przypuszczał, że Warta może jeszcze odrobić straty. Tymczasem najpierw trafił Dimitros Stavropoulos, a następnie do wyrównania po składnej akcji zespołowej doprowadził w 91. minucie Kajetan Szmyt. 3:3 - takim wynikiem zakończyło się to niesamowite spotkanie.

W drugim piątkowym meczu Ruch Chorzów zremisował na Stadionie Śląskim z Zagłębiem Lubin 2:2. Lepiej spotkanie zaczęli goście, którzy wyszli na prowadzenie w 9. minucie po golu Dawida Kurminowskiego. Na 2:0 w drugiej połowie podwyższył Kacper Chodyna.

Niebiescy nie zamierzali się poddawać i ambitnie walczyli o zmianę wyniku. Gola kontaktowego w 78. minucie strzelił ramieniem rezerwowy Michał Feliks, a cztery minuty później wyrównał uderzeniem z linii pola karnego Juliusz Letniowski.

(dasz/po)

Bramki: 0:1 Maciej Żurawski (9), 1:1 Mariusz Folnarczyk (50), 2:1 Jakub Bartkowski (61 - gol samobójczy), 3:1 Grosicki (78), 3:2 Stavropoulos (82), 3:3 Szmyt (90+1).

Ruch Chorzów - KGHM Zagłębie Lubin 2:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Dawid Kurminowski (9-głową), 0:2 Kacper Chodyna (50), 1:2 Michał Feliks (78), 2:2 Juliusz Letniowski (82).