Rekord ekstraklasy padł po 54 latach. Historyczny debiut nastolatka
📝Eurosport
28/10/2023, 12:01 GMT+2
Korona Kielce i Puszcza Niepołomice zgotowały kibicom świetne widowisko w 13. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Poza ośmioma golami spotkanie to zapisało się na kartach historii również z uwagi na wyjątkowy debiut. W zespole gości wystąpił Igor Pieprzyca, który w tym miesiącu obchodził dopiero 15. urodziny. To absolutny rekord najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce.
Młody pomocnik Puszczy urodził się w 2008 roku, a 15 lat skończył 8 października. Niespełna trzy tygodnie później doczekał się ekstraklasowego debiutu i od razu zaznaczył swoją obecność, doprowadzając do dużego zamieszania. Jak łatwo policzyć, aż do 2030 roku będzie kwalifikować się jako młodzieżowiec w polskiej lidze. Oczywiście o ile przepis ten przetrwa tak długo, a Pieprzyca będzie dalej rozwijać się zgodnie z oczekiwaniami.
Rekord przetrwał ponad pół wieku
Nastolatek w piątek wszedł do gry już przy wyniku 5:3 dla Korony w 93. minucie meczu, ale nie zamierzał być tylko statystą. Już po kilkudziesięciu sekundach ostro zaatakował od tyłu nogi jednego z rywali, walcząc ambitnie o odzyskanie piłki. Występ w ekstraklasie bez wątpienia był dla niego ogromnym przeżyciem, ale podobnych zagrań będzie musiał się wystrzegać w przyszłości. Po jego faulu na murawie rozpętała się duża awantura, a sędzia ukarał Pieprzycę pierwszą żółtą kartką w jego profesjonalnej karierze.
Nerwy pomocnika Puszczy łatwo jednak zrozumieć. W jego wieku (15 lat i 19 dni) jeszcze żaden piłkarz nie miał okazji sprawdzić się w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Dotychczas miano najmłodszego debiutanta należało do Janusza Sroki, który ustanowił swój rekord w 1969 roku. Zadebiutował w barwach Cracovii, mając 15 lat i 57 dni. Z kolei ostatnim 15-latkiem w meczu ekstraklasy był Jędrzej Hanuszczak, również z rocznika 2008. Miał on dokładnie 15 lat i 60 dni, zaliczając występ dla Warty Poznań przeciwko Piastowi Gliwice w końcówce ubiegłego sezonu. Od tamtego czasu nie doczekał się jednak kolejnej szansy w ligowej elicie.
O tym, jak rozwinie się przygoda Pieprzycy przekonamy się dopiero w przyszłości. Z Puszczą związany jest od najmłodszych lat, a prezesem tego klubu jest jego ojciec Jarosław Pieprzyca.
(jac)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij