Eurosport
Nagłe wystrzały podczas meczu we Francji. Trzech młodych piłkarzy SC Bastia trafiło do szpitala
📝
Akt. 16/12/2025, 09:48 GMT+1
Trzech młodych piłkarzy trafiło do szpitala w wyniku incydentu z udziałem środków pirotechnicznych, do jakiego doszło podczas meczu juniorskich drużyn w miejscowości Mougins na południu Francji. Wszyscy to gracze SC Bastii, która rywalizowała z miejscową drużyną.
PSG - Bayern Monachium w 4. kolejce Ligi Mistrzów
Źródło wideo: Getty Images
Mougins i Basta grały mecz w ramach Pucharu Gambardella, corocznych młodzieżowych rozgrywek pod patronatem francuskiej federacji piłkarskiej. Rywalizowały ze sobą drużyny do lat 18.
W drugiej połowie po golu na 1:1, strzelonym przez gospodarzy, rozległ się huk. Na nagraniach widać, że w kierunku zawodników zaczęło lecieć coś, co przypomina fajerwerki. Jak podały potem media, faktycznie doszło do ostrzału fajerwerkami moździerzowymi, odpalonymi z okolic boiska.
Wielu zawodników uciekało w popłochu, niektórzy nie zdążyli i zostali trafieni. Sędzia przerwał mecz i od razu go zakończył. Piłkarze zostali ewakuowani z murawy przez służby porządkowe.
Informowano, że rannych zostało trzech zawodników Bastii. "Oferujemy pełne wsparcie zawodnikom, którzy ucierpieli i obecnie znajdują się pod obserwacją" - napisano w niedzielnym oświadczeniu klubu z Korsyki. To, jakich urazów doznali, nie napisano. Portal RMC Sport informował, że chodziło o problemy z oczami.
"FC Mougins stanowczo potępia wszelkie niebezpieczne, nieodpowiedzialne zachowania sprzeczne z wartościami sportu i w żaden sposób nie toleruje używania rac ani żadnych innych działań, które mogłyby zagrozić zawodnikom, publiczności, sędziom i wszystkim obecnym" - napisali z kolei w oświadczeniu gospodarze niedzielnego meczu.
Materiał przekazany policji. Co z poszkodowanymi?
Incydent badają obecnie miejscowe służby. Dokładne okoliczności zdarzenia są wyjaśnianie. Wszystko wskazuje na to, że za wszystkim stoją miejscowi pseudokibice. Głos zabrał prezes FC Mougins, Frederic Minerva. Przyznał, że nawet jeśli jego klubowi grozić będzie dyskwalifikacja, nie zamierza odpuścić.
- Materiał filmowy z meczu został przekazany policji. Klub zdecydował się na wniesienie pozwu cywilnego przeciwko osobom odpowiedzialnym za odpalenie pocisków. - Zrobiliśmy, co w naszej mocy, aby opanować sytuację - zapewniał.
Co najważniejsze, przekazał, że ze "zdrowiem poszkodowanych graczy Bastii jest wszystko w porządku". Bastia złożyła oficjalną skargę do krajowej federacji. Jej komisja ma wydać orzeczenie w sprawie ewentualnych kar w czwartek.
(TG)
źródło: RMC Sport, footamateur.ouest-france.fr
źródło: RMC Sport, footamateur.ouest-france.fr
Powiązane tematy
Reklama
Reklama