Marcelo i Robert Lewandowski rywalizowali w polskiej ekstraklasie - Liga Mistrzów

Mało kto się spodziewał, że 7. zespół Ligue 1 zdoła wyeliminować Manchester City. A jednak gol Maxwela Cornet i dwa trafienia Moussy Dembelego sprawiły, że faworyzowani The Citizens znaleźli się za burtą Ligi Mistrzów.

Zespół Pepa Guardioli zdołał zdobyć tylko jedną bramkę. To efekt znakomitej postawy defensywy, którą dyrygował Marcelo. Brazylijczyk przez dwa lata występował w polskiej ekstraklasie w barwach Wisły Kraków. Rywalizował m.in. z Lewandowskim, z którym teraz zmierzy się w półfinale Champions League.

W latach 2009-2010 Marcelo bronił barw Białej Gwiazdy, z którą w 2009 roku wywalczył mistrzostwo Polski. Rok później tytuł zdobył Lech Poznań, którego filarem był "Lewy". Obaj zawzięcie rywalizowali na murawie, nie brakowało ostrych starć. Do najbardziej pamiętnego spotkania między stronami doszło w finale Superpucharu Polski w lipcu 2009 - Marcelo dostał żółtą kartkę za faul na Lewandowskim, panowie skoczyli sobie do gardeł. Wówczas górą był zespół Polaka, który wygrał po rzutach karnych. Snajper Kolejorza w regulaminowym czasie gry zdobył bramkę.

"Lewy" triumfował również w Pucharze Polski (2008-2009), gdy w ćwierćfinałowym dwumeczu z Wisłą Kraków (1:0 i 2:1 dla Lecha) strzelił dwa gole. Górą był także w kolejnym sezonie, ale już w ekstraklasie, gdy Lech zwyciężył 1:0 po trafieniu obecnego piłkarza Bayernu. W rundzie rewanżowej był remis 0:0.

Czterokrotnie przyszło im walczyć również na boiskach Bundesligi, gdy Lewandowski grał w Borussii Dortmund i później w Bayernie, a Marcelo reprezentował barwy Hannover 96. Za każdym razem zwyciężała drużyna Polaka.

Obaj wyróżniali się w polskiej lidze i obaj szybko zapracowali na transfery. Lewandowski przeniósł się do Borussii Dortmund, a Marcelo za 3,8 miliona euro trafił do holenderskiego PSV.

Później Brazylijczyk występował w Hannover 96, Besiktasie i w końcu w 2017 roku trafił do Lyonu, w którym gra po dziś.

Autor: PO / Źródło: eurosport.pl