Eurosport
Gianluigi Donnarumma, bramkarz PSG, doznał koszmarnie wyglądającej kontuzji w meczu z AS Monaco
📝
Akt. 19/12/2024, 06:56 GMT+1
Gianluigi Donnarumma nie będzie dobrze wspominał ligowego meczu przeciwko AS Monaco. Bramkarz PSG w pierwszej połowie musiał opuścić boisko po tym, jak Wilfried Singo poważnie zranił butem jego twarz.
Trening PSG przed meczem z Gironą w 1. kolejce Ligi Mistrzów
Źródło wideo: SNTV
Była 17. minuta środowego spotkania w ramach 16. kolejki francuskiej ekstraklasy. W polu karnym gości Singo pędził po piłkę. Zdążył ją kopnąć, ale skutecznie interweniował Donnarumma. Pech chciał, że obrońca AS Monaco musiał z tego powodu wyskoczyć, żeby nie staranować Włocha, ale jego prawy but zahaczył o twarz bramkarza, poważnie ją raniąc.
Donnarumma przez kilka minut był opatrywany przez klubowych lekarzy, ale o dalszym występie nie było mowy. W minucie 22. zastąpił go Matwiej Safonow.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2024/12/18/image-a591dfc4-8fab-4e9c-abc4-6088a0d3e2cf-85-2560-1440.jpeg)
Wilfried Singo poważnie zranił butem twarz Gianluigiego Donnarummy
Foto: Getty Images
Ze stadionu do szpitala
Jak poinformował na swojej stronie internetowej dziennik "Le Parisien", Donnarumma prosto ze stadionu pojechał do szpitala, żeby założono mu szwy.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2024/12/18/image-8d19783e-0d80-4f29-9a08-b62711fe9d64-85-2560-1440.jpeg)
Włoski bramkarz PSG nie był w stanie kontynuować gry
Foto: Getty Images
Singo, który wcześniej został ukarany żółtą kartką, nie wyleciał z boiska mimo protestów graczy z Paryża.
"Instrukcje wydane sędziom Ligue 1 w tym sezonie nie mają jednak na celu wykluczenia zawodników w przypadku zachowania uznanego za naturalne i niedobrowolne. Francois Letexier, sędzia meczu, zdawał się wyjaśniać to paryskim zawodnikom" - napisał "Le Parisien".
PSG poinformowało później, że Donnarummę czekają dodatkowe badania i przez kilka dni będzie wyłączony z treningów.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2024/12/18/image-b35884a6-248e-4126-b62b-004fcc7e1b30-85-2560-1440.jpeg)
Poważnie zraniony Gianluigi Donnarumma
Foto: Getty Images
Do przerwy PSG prowadziło 1:0 po golu Desire'a Doue w 24. minucie, czyli tuż po zejściu Donnarummy.
Po przerwie sytuacja się jednak odwróciła. Trafienia Eliesse Ben Seghira w 53. i Breela Embolo w 60. minucie dały prowadzenie gospodarzom 2:1. Zwrotów akcji w tym meczu było jeszcze więcej, bo paryżanie grali do końca. Już w 64. minucie zrobiło 2:2, gdyż do siatki trafił Ousmane Dembele.
Kolejne, w zasadzie ostateczne rozczarowanie Stadion Ludwika II przeżył niedługo przed ostatnim gwizdkiem. W 80. minucie trener PSG Luis Enrique zagrał swoim niezawodnym dżokerem Goncalo Ramosem, który wszedł za Doue. Portugalczyk dostał 10 minut, ale do strzelenia gola na 3:2 wystarczyło mu 180 sekund. Trenerski nos Enrique? Nic z tych rzeczy. To jego sprawdzony patent. Tak samo było bowiem w niedzielnym meczu z Lyonem. Ramos wszedł w 83. minucie, by pięć minut później przypieczętować zwycięstwo swojego zespołu 3:1. Zresztą biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, portugalski pomocnik strzelił gola w trzecim meczu z rzędu (przed tygodniem trafił również w Lidze Mistrzów z Salzburgiem).
Goniąc wynik z 1:2, w środę PSG wygrało jeszcze wyżej, 4:2, a gwóźdź do trumny Monaco wbił w 97. minucie jeszcze raz Dembele.
(kz/łup)
Powiązane tematy
Powiązane mecze
AS Monaco
/images.sports.gracenote.com/images/lib/basic/sport/football/club/logo/300/4008.png)
2
4
Paris Saint-Germain
/images.sports.gracenote.com/images/lib/basic/sport/football/club/logo/300/4094.png)
Reklama
Reklama