Kenan Yildiz autorem pierwszego gola w nowej edycji Lidze Mistrzów

Była 21. minuta wtorkowego meczu inauguracyjnej kolejki w Turynie. Grający z numerem "10" na koszulce Yildiz otrzymał piłkę od Nicolasa Gonzaleza, pognał z nią kilka metrów, w polu karnym zszedł do środka i zdecydował się na techniczny strzał prawą nogą. Piłka wylądowała w samym okienku bramki Joela Drommela, który nie miał żadnych szans na interwencję.

W ten sposób strzelił pierwszego gola w karierze w Lidze Mistrzów, i to w swoim debiucie w tych rozgrywkach. To także pierwsza bramka w tej edycji najlepszych klubowych rozgrywek. Trzeba przyznać, że trafienia nie powstydziłby się sam Alessandro Del Piero.

Turek zresztą nawiązał tą bramką do legendy Starej Damy. Został najmłodszym piłkarzem, który strzelił gola dla turyńczyków w Lidze Mistrzów. We wtorek liczy sobie dokładnie 19 lat i 136 dni. Gdy Del Piero - poprzedni rekordzista - pierwszy razy trafiał w tych rozgrywkach (w meczu przeciwko Borussii Dortmund 13 września 1995 roku), liczył sobie 20 lat i 308 dni.

Yildizowi wróży się wielką karierę. Sam Wojciech Szczęsny, który w poprzednim sezonie grał w jednym klubie z Turkiem, był pod wrażeniem jego umiejętności. - Kiedyś założyłem się z pewną osobą o to, że w ciągu pięciu lat Kenan będzie nominowany do Złotej Piłki. Jestem zupełnie spokojny o powodzenie tego zakładu. Grałem z dobrymi zawodnikami, ale talentu tej skali jeszcze nie widziałem - mówił podczas wywiadu z "Foot Truckiem" były już bramkarz reprezentacji Polski i Juventusu.

(lukl/po)