Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Bohater Rakowa mógł grać w reprezentacji Polski, na drodze stanął mu były prezes PZPN

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 27/07/2023, 13:59 GMT+2

Nowy nabytek Rakowa Częstochowa Sonny Kittel, który w debiucie strzelił zwycięskiego gola w meczu z Karabachem Agdam, w przeszłości mógł grać dla Biało-Czerwonych. Ofensywny pomocnik, który ma na koncie występy w młodzieżowych reprezentacjach Niemiec, potwierdził to po środowym spotkaniu eliminacji Ligi Mistrzów.

Raków Częstochowa - Qarabag FK w 2. rundzie eliminacji LM (źr. PAP)

Była pierwsza minuta dodatkowego czasu gry meczu w Częstochowie. Raków prowadził 2:0, ale w ciągu trzech minut dał sobie strzelić dwa gole. Chcąc lecieć do Baku z minimalną chociaż zaliczką, potrzebował za wszelką cenę strzelić zwycięskiego gola. I zrobił to wprowadzony dziesięć minut wcześniej, mający polskie korzenie, Kittel. Urodzony w niemieckim Giessen ofensywny pomocnik, który debiutował w czwartek w barwach mistrza Polski, oddał bardzo mocny strzał z dystansu pod poprzeczkę na wagę wygranej 3:2.
Na konferencji prasowej nie mogło zabraknąć pytania o bohatera częstochowian. - W planie przy niekorzystnym wyniku - a za taki uznawałem remis - przewidziane było wejście Sonny’ego, który od chwili dołączenia do nas pokazuje dużo jakości. Wierzyłem, że jego zmiana pozwoli nam wykreować sytuacje, bądź - w najlepszym wypadku - on sam strzeli gola. Tak, jak to zrobił - wyjaśnił trener Rakowa Dawid Szwarga.
picture

Kittel zaliczył piorunujący debiut w Częstochowie

Foto: Newspix

Kittel: niedużo brakowało

Pewnie nie wszyscy kibice pamiętają, ale pozyskany przed tygodniem z drugoligowego Hamburgera SV piłkarz, którego rodzice są Polakami, był w przeszłości kandydatem do gry w naszej reprezentacji. Jeszcze w 2020 roku sam zainteresowany twierdził, że myśli o występach z orzełkiem na piersi. Pomysłowi powołania sprzeciwiał się ówczesny prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek. Kittel potwierdził to po środowym spotkaniu.
- Chciałem grać, tak było, chciałem wyrobić paszport, niedużo brakowało. Usłyszałem jednak, że Boniek mnie nie chciał, albo coś podobnego powiedział i zrezygnowałem, nie chciałem się narzucać. Grałem i czułem się wtedy dobrze po kontuzji, miałem dużą pewność siebie - powiedział łamaną polszczyzną Kittel w rozmowie z dziennikarzem "meczyki.pl".
Były szef związku nie chciał Kittela, tłumacząc, że zawodnicy z polskimi korzeniami mieszkający za granicą często przypominają sobie o Biało-Czerwonych tylko wtedy, gdy awansują do finałów dużych imprez.
- Telefonuję po polsku z babcią i dziadkiem, trochę z mamą, ale to trochę polski, trochę niemiecki - dodał w środę Sonny.

Kilkadziesiąt meczów w Bundeslidze i młodzieżowej kadrze Niemiec

Obecnie Kittel ma 30 lat. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał w VfB Giessen, a następnie przeniósł się do Eintrachtu Frankfurt, w którym spędził łącznie 17 lat. To właśnie w barwach tego klubu w 2010 roku zadebiutował w Bundeslidze, w której zaliczył 40 występów. W 2016 roku został zawodnikiem FC Ingolstadt 04, gdzie rozegrał kolejnych 20 spotkań w niemieckiej ekstraklasie i zdobył dwa gole.

Trzy lata później trafił do Hamburgera SV i ostatnie cztery sezony występował na zapleczu Bundesligi w barwach tego zespołu. Łącznie na tym szczeblu odnotował 201 meczów i uzyskał 57 bramek.

Kittel ma również występy w juniorskich reprezentacjach Niemiec, od U-16 do U-20. Z Rakowem podpisał trzyletni kontrakt.
(lukl/łup)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama