Ajax Amsterdam kontra Borussia Dortmund - czas na wieczorną przygodę z Ligą Mistrzów. Na tekstówkę ze spotkania, który może dać awans Borussii do dalszych gier zaprasza Stinger.

Za wspólnie spędzony czas dziękuje Stinger, dobranoc.

KONIEC MECZU!!!! Borussia wygrywa 4:1 i zapewnia sobie awans do drugiej fazy Ligi Mistrzów. Wielki w tym udział mają polscy piłkarze na czele z Robertem Lewandowskim, który w dzisiejszym meczu zdobył dwa gole.

Zagramy o 3 minuty dłużej.

Chwilę później znowu groźnie wyglądała akcja Ajaksu, ale Lukaki po świetnym dryblingu postanowił się jeszcze pokiwać i oczywiście stracił piłkę.

Fantastycznie akcję zaczął Eriksen, a bramkę zdobył rezerwowy Danny Hoesen, po którego strzale piłka odbiła się jeszcze od próbującego interweniować Suboticia i przelobowała Weindenfellera.

GOOOOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!! DLA AJAKSU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ależ brzydki faul na Lewandowskim, chociaż Moisander Polaka szybko przeprosił. Ale przed żółtą kartką go to nie uchroniło.

Wszystkim, którzy jeszcze nie widzieli polecam gole Lukasa Podolskiego i Philippe'a Mexesa - obłędne!!!

Jeszcze jedna zmiana w Borussii - Julian Schieber zastępuje Reusa.

Szukał swojej szansy wspomniany Fischer, ale uderzył prosto w Weidenfellera.

Jeszcze jedna zmiana w zespole gospodarzy - Boerrigtera zastępuje Viktor Fischer. Oglądający ten mecz w redakcji Tomek Lach podpowiada, że to duży talent, co pokazywał w rozgrywkach juniorskich.

WCHODZI KUBA!!! Jedyna rozsądna decyzja Kloppa, a kapitan polskiej kadry zastępuje świetnego dzisiaj Goetze.

Zapomniałem wspomnieć o dwóch zmianach w ekipie gospodarzy - na boisku nie ma już Enoha i Poulsena, a zastąpili ich Hoesen i Schoene.

SUPER GOL LEWEGO!!!! Z lewej strony dośrodkował Reus na dalszy słupek, trochę źle lot piłki obliczył bramkarz Ajaksu, ale strzał Lewandowskiego z ostrego kąta był naprawdę klasowy. BRAWO!

GOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!!! LEWANDOWSKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Weidenfeller obronił strzał Boerrigtera zza pola karnego, po tym, gdy jeden z obrońców Borussii zbyt krótko wybił piłkę.

Rzadko dzisiaj podłącza się do akcji ofensywnych Piszczek, teraz to uczynił, ale zagranie piłki przed bramkę było niedokładne.

Bender momentalnie zbiegł do szatni, a po chwili zastąpił go Chorwat Ivan Perisić.

ZŁAMANY NOS BENDERA! Przynajmniej tak to wygląda, a spowodował to Enoh ciosem łokciem. Na powtórkach wydawało się to przypadkowe, choć szeroko rozstawione łokcie w biegu gracza Ajaksu powinny zapewnić mu drugą zółtą kartkę.

Przypominam, że na ławce w zespole Borussii jest Kuba Błaszczykowski. Prowadzenie 3:0 to dobry moment, by dać kilkanaście minut gry powracającemu po kontuzji graczowi.