Witajcie! Startujemy z wieczorem Ligi Mistrzów. Dziś mecz Skonto Ryga - Wisła Kraków.

Teraz grają faul. Tarasovs faulował Ilieva. Będzie szansa do strzału. Pytanie kto strzeli z około 30 metrów?

ŻÓŁTKO dla Jurisa Laizansa za brzydli faul na Meliksonie

Bardzo wysoko podeszli gospodarze. Tak jakby gracze Skonto chcieli zaatakować, bo poczuli szansę

I ZACZYNAMY! Tym razem od środka Wisła Kraków. Oba zespoły bez zmian

Na stadion wbiegł Robert Maaskant. Ależ piękne przywitanie szkoleniowca Wisły

Piłkarze wracają na murawę. Liczymy, że worek z golami się otworzy

Zapraszam po przerwie

I KONIEC pierwszej połowy. Wisła prowadzi 1:0 ze Skonto i liczymy na większe emocje w drugich 45 minutach. Najważniejszy jest wynik w tym spotkaniu

Wcale nie ruszają jakoś do ataków piłkarze Mariansa Paharsa. Raczej ciągłe przyczajenie

Brawo, brawo, brawo Sergiej Pareiko

Pierwsza groźna akcja Skonto Ryga. STRZAŁ zza pola karnego! Karašausks uderzał

Dobre krzyżowe podanie Małeckiego do Ilieva na lewą stronę. Podanie do nadbiegających parnerów, ale wyszedł z tego bilard. Futbolówka trafia do Małeckiego przed szesnastkę... STRZAŁ, ale u la la! To było Panu B w okno

Ładna akcja Wisły. Melikson wzdłuż linii końcowej, ale nikt nie przeciął tego dogrania

Uwagi Roberta Maaskanta przekazane Cezaremu Wilkowi. Ewidentnie Holender pokazywał, że należy bardziej poklepać piłkę szybkimi podaniami

Nie funkcjonowała prawa strona. Melikson bardzo ładnym prostopadłym podaniem wypuścił Michaela Lameya. Dośrodkowanie mocne po ziemi w szesnastkę! SWOJAK! Wślizgiem przeciął to dogranie Renars Rode

GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! Wisła prowadzi 1:0!

Czyściutka intwerwencja Chaveza, który powstrzymał dryblującego rywala. Szansa na szybką kontrę Wisły i? Za długo holował piłkę Małecki

Zdecydowanie nie funkcjonuje prawa strona Wisły. Małecki uciekł już stamtąd i szuka gry w środku, gdzie jest tłok

Melikson znów powtórzył akcję... strzał jednak trafił w nogi Małeckiego

STRZAŁ z dystansu Sobolewskiego, ale jednak niecelnie

Wysoka świeca w polu karnym Skonto... Małecki szukał Genkova, ale wyżej wyskoczył Germans Malins