Trener Cercle Brugge Miron Muslić zaniemówił po meczu z Wisłą Kraków - eliminacje Ligi Konferencji

To był mecz do jednej bramki, demolka. Wisła przegrała w Krakowie z Cercle Brugge 1:6 w pierwszym spotkaniu 4. rundy eliminacji Ligi Konferencji. Rewanż będzie formalnością. – Obejrzę ten mecz jeszcze raz – zapowiedział szczęśliwy trener belgijskiego zespołu Miron Muslić.

Wisła Kraków - Spartak Trnawa w eliminacjach Ligi Konferencji (Newspix)

Źródło wideo: Newspix

Zespół gości już do przerwy prowadził z pierwszoligową Wisłą, zdobywczynią Pucharu Polski, 3:0. Cercle dominowało, kwestią czasu były kolejne bramki. Skończyło się na 6:1. Honorowego gola dla Wisły strzelił Angel Rodado. Dzięki temu wiślacy uniknęli najwyższej porażki w historii swoich występów w europejskich rozgrywkach, a tylko wyrównali najgorsze osiągnięcie z niedawnego meczu z Rapidem w Wiedniu.
- Ten dzień nie był dla nas udany i sroga lekcja futbolu dla nas. To był zupełnie inny poziom niż ten, który obecnie reprezentujemy. To, o co mam pretensje, to że za łatwo straciliśmy gole. Mam tu na myśli drugą i czwartą bramkę. Wysoka porażka boli. Nie byliśmy w stanie dotrzymać kroku – podsumował nieudane spotkanie trener Wisły Kazimierz Moskal.

Tylko kibice Wisły dotrzymali kroku Cercle

Pochwalił kibiców, którzy jego zdaniem zaprezentowali, w przeciwieństwie do jego piłkarzy, europejski poziom.
- Cały czas na wspierali - stwierdził.
Również opiekun gości był pod wrażeniem atmosfery na trybunach stadionu w Krakowie.
- Chciałbym wyrazić szacunek dla Wisły i dla kibiców, którzy stworzyli fantastyczną atmosferę. Nie widziałem w życiu czegoś takiego - Miron Muslić pochwalił miejscowych fanów.
picture

Trener Cercle Brugge Miron Muslić

Foto: Polska Agencja Prasowa

Później już tylko chwalił swoich zawodników.
- Jestem szczęśliwy, bo to dla naszego klubu nowy rozdział. Zagraliśmy dzisiaj fantastycznie. To jest już koniec tej rywalizacji. Jestem pewien, że Cercle zagra jesienią w Lidze Konferencji. Gdy się wygrywa 6:1, to trzeba być zadowolonym. Byliśmy dzisiaj bardzo skuteczni. Oczywiście obejrzę sobie jeszcze ten mecz i znajdę punkty do poprawy – stwierdził.
Rewanż za tydzień w Belgii.
(twis/br)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama