Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Pościg Legii w Molde. Zachowała szanse na awans w Lidze Konferencji

Piotr Onami

Akt. 15/02/2024, 23:11 GMT+1

Wróciła Legia, którą kibice mogą pamiętać z fazy grupowej Ligi Konferencji. Warszawski zespół był w ogromnych tarapatach w wyjazdowym spotkaniu 1/16 finału z Molde, ale w drugiej połowie wziął się do pracy i ostatecznie przegrał tylko 2:3. Oznacza to, że awans do kolejnej fazy rozgrywek jest kwestią otwartą. Rewanż za tydzień przy Łazienkowskiej.

Augustyniak zmniejszył straty Legii

Foto: Polska Agencja Prasowa

Warszawski zespół awansował do baraży o 1/8 finału po zajęciu drugiego miejsca w grupie. Lepsza okazała się tylko Aston Villa, którą Legia i tak zdołała raz pokonać. Dlatego przed dwumeczem z Molde, które znalazło się w Lidze Konferencji po zajęciu trzeciego miejsca w swojej grupie Ligi Europy, nadzieje były spore.
- Molde ma mocną drużynę. My też jesteśmy silni. Jutro będziemy wiedzieć więcej. Wiemy, jak rywale grają i jakich graczy posiadają. Znamy ich mocne strony - mówił przed czwartkowym spotkaniem 1/16 finału trener legionistów Kosta Runjaic.

Błąd za błędem, dominacja Molde

Legia mocne strony rywali może i znała, ale w pierwszej połowie kompletnie nie potrafiła się przeciwstawić norweskiej ekipie.
Już na starcie gospodarze mieli okazję, gdy błąd popełnił Steve Kapaudi, a Markus Andre Kaasa wpadł w pole karne. Na szczęście dla Legii źle przyjął piłkę i ostatecznie Paweł Wszołek zdołał ją przejąć.
Następne dwie sytuacje należały do drużyny Runjaica. Po dośrodkowaniach Josue głową uderzali Kapaudi, a następnie Artur Jędrzejczyk - obaj bez pożądanego efektu. Na tym koniec dobrych wiadomości.
Świetnie grające z kontry i bardzo szybkie na skrzydłach Molde otworzyło wynik w 12. minucie, kiedy precyzyjne podanie Marina Linnesa wykorzystał Fredrik Gulbrandsen. Chwilę później ten sam zawodnik podwyższył na 2:0, a tym razem pomógł mu Kacper Tobiasz. Bramkarz Legii wybił przed siebie piłkę po strzale Kaasa, a 31-letni napastnik dopełnił formalności.
picture

Obrońcy Legii i bramkarz popełniali błędy

Foto: Polska Agencja Prasowa

Mało? W 24. minucie trzeciego gola dołożył wspomniany Kaas, tym razem zaspał Kapaudi i Norweg precyzyjnie przymierzył ze środka pola karnego. Ponownie nie popisał się także Tobiasz. Absolutny nokaut.
Później Molde wyraźnie zwolniło, oddawało głównie strzały z dystansu. Legia dłużej była przy piłce, postawiła na wrzutki w szesnastkę, ale Jędrzejczyk i Jurgen Elitim wyniku nie zmienili. Wyraźnie brakowało sprzedanego kilka dni temu do Besiktasu Ernesta Muciego, który jest bardziej kreatywny od niewidocznego dziś Thomasa Pekharta i bezbarwnego Macieja Rosołka.
picture

Molde strzeliło w pierwszej połowie trzy gole

Foto: Newspix

Cztery zmiany, dwa gole Legii

Runjaic postanowił zagrać va banque. Na drugą połowę w zespole Legii nie wyszli już Patryk Kun, Pekhart, Kapaudi i Qendrim Zyba. Zastąpili ich Ryoto Morishita, Bartosz Kapustka, Marco Burch i Rafał Augustyniak. Zadanie było jasne – jak najbardziej zmniejszyć straty przed rewanżem w Warszawie.
Trzeba przyznać, że wicemistrz Polski wziął się do pracy. Dwie dobre akcje przeprowadził Japończyk Morishita, ale najpierw przyblokowany został Rosołek, a następnie piłka po strzale Burcha odbiła się od obrońcy. Świetną decyzję podjął także Kapustka, który mając sporo miejsca, zdecydował się na strzał z dystansu. Niestety piłka trafiła w słupek.
W 64. minucie Legia w końcu cieszyła się z gola. Po dośrodkowaniu Wszołka i nieudanej interwencji obrońcy Molde piłka poleciała w kierunku Josue, który kapitalnym uderzeniem z woleja pokonał bramkarza.
Mało tego, kolejne trafienie również zostało zapisane na konto Legii, choć trzeba było poczekać na analizę VAR. Tym razem świetną wrzutką popisał się Elitim, a Augustyniak wyskoczył najwyżej i głową skierował piłkę do bramki. Było już tylko 3:2.
picture

Augustyniak zmniejszył straty Legii

Foto: Polska Agencja Prasowa

Legia miała jeszcze okazje do wyrównania. Przede wszystkim po rzucie rożnym groźnie uderzał Kapustka, jednak tym razem piłka minęła bramkę.
Ostatecznie mecz zakończył się wygraną Molde 3:2, ale biorąc pod uwagę to, co wydarzyło się w pierwszej połowie, taki wynik nie jest dla Legii zły. Rewanż 22 lutego w Warszawie.

Wynik meczu 1/16 finału Ligi Konferencji:

Molde FK - Legia Warszawa 3:2
Bramki: Gulbrandsen (12. i 19.), Kaasa (24.) - Josue (64.), Augustyniak (71.)

Molde FK: Oliver Petersen - Martin Linnes, Eirik Haugan, Anders Hagelskjaer, Kristoffer Haugen, Mathias Lovik - Kristian Eriksen, Mats Moller Daehli (83. Eric Kitolano), Markus Andre Kaasa (72. Eirik Hestad) - Fredrik Gulbrandsen (86. Niklas Odegard), Magnus Wolff Eikrem (72. Veton Berisha).
Legia Warszawa: Kacper Tobiasz - Artur Jędrzejczyk, Steve Kapuadi (46. Marco Burch), Yuri Ribeiro - Paweł Wszołek, Qendrim Zyba (46. Rafał Augustyniak), Juergen Elitim, Patryk Kun (46. Ryoya Morishita) - Josue, Tomas Pekhart (46. Bartosz Kapustka), Maciej Rosołek (66. Blaz Bramer).
(PO/TG)
Udostępnij
Powiązane mecze
Reklama
Reklama