Legia blisko upragnionego awansu w Lidze Konferencji. Ostatni krok

Rewanż z AZ ma dla Legii szczególnie znaczenie. 5 października wicemistrzowie Polski przegrali w Alkmaar 0:1, a po meczu doszło do bulwersujących wydarzeń. Część stadionu została zamknięta ze względu na rzekome zagrożenie ze strony polskich kibiców. Piłkarze przez dłuższy czas nie mogli dotrzeć do autokaru, co spowodowało spięcia z ochroną.

Podczas przepychanek ucierpiał nawet prezes klubu Dariusz Mioduski, popychany przez policjanta. Funkcjonariusze zażądali, aby klubowy autobus opuścili Josue i Radovan Pankov, którzy zostali aresztowani pod zarzutem pobicia pracownika ochrony i nie wrócili do Warszawy razem z drużyną. Piłkarze opuścili komisariat po kilkunastu godzinach, jednak Serb 11 stycznia 2024 roku ma uczestniczyć w rozprawie jako podejrzany o spowodowanie obrażeń ciała ochroniarza, który miał trafić do szpitala ze złamaną ręką i wstrząśnieniem mózgu.

UEFA wszczęła dochodzenie w związku z wydarzeniami w Alkmaar, ale efekt postępowania nie jest jeszcze znany. W Warszawie nie będzie holenderskich kibiców, gdyż klub AZ nie sprzedawał biletów na wyjazdowy mecz z Legią, uzasadniając to troską o bezpieczeństwo swoich fanów.

Brak wsparcia kibiców nie jest jedynym osłabieniem Alkmaar. Prawdopodobnie do końca roku nie zagra bramkarz Mathew Ryan. Australijczyk doznał niecodziennej kontuzji - w niedzielę, dzień po ligowym zwycięstwie nad Almare City (4:1), udał się na siłownię, gdzie podczas treningu doznał złamania kości oczodołu.

Pod nieobecność Ryana w bramce AZ stanie 30-letni Hobie Verhulst lub 19-letni Rome Jayden Owusu-Oduro, który nie zadebiutował jeszcze w seniorskim futbolu.

Po pięciu kolejkach liderem grupy E z dorobkiem 12 punktów jest Aston Villa. Klub z Birmingham, który na inaugurację przegrał w Warszawie 2:3, odniósł potem cztery zwycięstwa z rzędu. The Villans są już pewni pierwszego miejsca w grupie i awansu do 1/8 finału.

Walkę o drugą pozycję i baraż o tę fazę rozgrywek Legia stoczy z AZ. Zrinjski ma jedynie trzy punkty i już dawno stracił szanse na awans.

Legia ma 9 punktów na koncie i do awansu w czwartkowym meczu z AZ (6 pkt) wystarczy remis. Porażka wicemistrzów Polski promuje Holendrów.

Spotkanie szóstej, ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Konferencji pomiędzy Legią i AZ Alkmaar odbędzie się w czwartek, 14 grudnia. Mecz rozpocznie się o godzinie 18:45. Zrinjski zagra ze Aston Villą o tej samej godzinie.

Mecz Legii z Alkmaar zapowiada się emocjonująco. Trudno w nim wskazać zdecydowanego faworyta, bo obie ekipy ostatnio nie imponują wyjątkową formą. AZ po 15 kolejkach Eredivisie ma 33 pkt i zajmuje trzecie miejsce. Liderem jest PSV Eindhoven - 45, a drugi jest Feyenoord Rotterdam - 35.

Legia znacznie gorzej radzi sobie w krajowych rozgrywkach. Niedawno przegrała z Koroną Kielce 1:2 w 1/8 finału Pucharu Polski, a ostatnio zremisowała w lidze z zamykającym tabelę ŁKS 1:1 i jest piąta w tabeli. Do prowadzącego Śląska Wrocław traci już dziewięć punktów, choć ma mecz zaległy.

CZWARTKOWE MECZE GRUPY E:
Legia Warszawa - AZ Alkmaar (18.45)
Zrinjski Mostar - Aston Villa (18.45)

(dasz)