Witamy w naszej relacji z meczu Benfica – Lech. Poznaniacy muszą zwyciężyć w Lizbonie, by przedłużyć swoje nadzieje na awans z grupy D Ligi Europy.

Marchwiński uderza z dystansu, ale przenosi piłkę wysoko ponad bramką.

Benfica w ataku pozycyjnym, lecz nie potrafi znaleźć sposobu na przełamanie obrony Kolejorza.

Pierwsza odważniejsza próba Lecha w ataku. Kaczarawa został jednak złapany na spalonym.

Poznaniacy w początkowych minutach starają się szybko odbierać piłkę na połowie rywali.

Sędzia Srdjan Jovanović z Serbii dał sygnał do rozpoczęcia meczu. Gospodarze przy piłce.

W wyjściowym składzie Lecha nie brakuje niespodzianek. Goście rozpoczną w zestawieniu: Filip Bednarek - Bohdan Butko, Lubomir Satka, Tomasz Dejewski, Tymoteusz Puchacz - Michał Skóraś, Karlo Muhar, Filip Marchwiński, Jan Sykora - Mohammad Awwad - Nika Kaczarawa.

Wyjściowa jedenastka Benfiki: Odysseas Vlachodimos - Gilberto, Nicolas Otamendi, Jan Vertonghen, Alejandro Grimaldo - Rafa Silva, Chiquinho, Gabriel, Everton - Pizzi - Darwin Nunez.

Tymczasem do kadry meczowej lizbończyków po trzymeczowej pauzie z powodu zakażenia koronawirusem powraca Darwin Nunez. Urugwajczyk popisał się hat-trickiem w pierwszym meczu w Poznaniu.

Goście zagrają dziś osłabieni brakiem m.in. Djordje Crnomarkovicia, który musi pauzować za kartki oraz Pedro Tiby zmagającego się z lekkim urazem.

- Kluczem do dobrego wyniku będzie konsekwentna gra w defensywie. Nie możemy popełniać takich błędów, jak podczas pierwszego meczu w Poznaniu – przestrzegał na konferencji prasowej trener Lecha Dariusz Żuraw.

Po czterech kolejkach Benfica i Rangers mają po osiem punktów, natomiast Lech i Standard - po trzy. Kolejorz do awansu potrzebuje dwóch zwycięstw w ostatnich meczach i pomocy ze strony Belgów.

Tego dnia będziemy również zaglądać na Ibrox Stadium w Glasgow, gdzie w równolegle rozgrywanym spotkaniu Rangers podejmują Standard Liege.