Standard Liege kontra Wisła Kraków, runda 2 - czas zacząć rewanżowe mecze Ligi Europy z udziałem polskich zespołów. Na tekstówkę ze spotkania pierwszego polskiego przedstawiciela w tych rozgrywkach zaprasza Stinger.

Strata piłki przez Chaveza na linii własnego pola karnego pozostaje bez konsekwencji, gdyż Tchite zagrał do... Nuneza.

SZANSA DLA CYRIACA! Z rzutu wolnego dośrodkował w stronę bramki Poccognoli, spoźnił się Junior Diaz, ale główka Cyriaca minęła słupek bramki Pareiki.

Żółte kartki dla Nuneza i Bjarnasona. A Diaz wraca do gry.

Ostre starcie w środku pola, upadł na murawę Nunez. Ale po chwili wstał.

Bardzo groźnie wyglądał upadek Juniora Diaza przed chwilą, po tym jak Cyriac wszedł pod będącego w wyskoku obrońcę Wisły.

Bardzo udana interwencja Juniora Diaza, który wybił dośrodkowaną w pole karne piłkę. A wszystko zaczęło się od straty jej przez Jovanovicia.

Na stadionie w Liege słychać jednak zniecierpliwienie kibiców gospodarzy. Standard co prawda ma wynik dający im awans, ale fani chcą zwycięstwa. A na razie na to się nie zapowiada.

Za nami 25 minut meczu, przed chwilą siedzący kilka metrów ode mnie Kali spytał się, czy była jakaś sytuacja do zdobycia bramki. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą "Nie" i jak na razie to wszystko co można o tym spotkaniu powiedzieć. Wisła sprawia lepsze wrażenie artystyczne, ale bramek za to się nie przyznaje.

Pevex Bianconeri - generalnie jest to ustalana ponad naszymi głowami, przy wyznaczaniu dyżurów na kolejny tydzień (które w miarę możliwości robione pod kątem meczów do relacjonowania i naszej specjalizacji, przykładowo ja rzadko będę robił Formułe 1 czy siatkówkę). Ale czasami się zamieniamy, bo np. ktoś za dużo robił meczów jednego zespołu czy tej samej ligi ostatnio i ma dość.

SZKODA! Zawahał się przez moment Jovanović, a szkoda, bo wydaje się, że Serb powinien dać radę dojść do zagranej przez Meliksona prostopadłej piłki.

Pomylił się przy wyprowadzaniu piłki Junior Diaz, ale dośrodkowanie Cimana bardzo nieudane.

Poszedł na przebój Genkov, ale to była akcja spisana na straty od momentu, gdy Bułgar zdecydował się ograć trzech obrońców Standardu.

Dobry fragment gry Wisły, co prawda zespół z Krakowa nie stwarza bezpośredniego zagrożenia pod bramką Bolata, ale to to wiślacy prowadzą grę, to oni okupują polowę przeciwnika.

Pevex Bianconeri - oczywiście jest w planach, Stolar powinien zgodnie z rozkładem jazdy ją prowadzić. Ja wtedy będę opisywał mecz Lyonu z PSG.

NA SPALONYM GENKOV! Po bilardzie przed polem karnym piłka trafiła pod nogi Bułgara, sędziowie jednak przerwali grę. Moim zdaniem niesłusznie, ale i tak napastnik Wisły nie trafił w bramkę.

Oba zespoły na razie ustawione bardzo defensywnie. Nawet przed chwilą, gdy Cyriac w okolicy koła środkowego przejął piłkę, to i tak miał przed sobą jeszcze 4-5 graczy Wisły.

Świetny powrót Meliksona pod własne pole karne, udany odbiór piłki Izraelczyka.

UDANE WYJŚCIE BOLATA! Golkiper Standardu wyłapał piłkę dośrodkowaną z rzutu wolnego, a nie wypuścił jej nawet wtedy, gdy zderzył się z kolegą z zespołu.

Ufffff... Chavez bardzo powoli składał się do podania przed własnym polem karnym i niewiele zabrakło Tchite do przechwycenia piłki.

Nieporozumienie Meliksona z Ilievem na prawym skrzydle, szkoda. Bo była okazja przynajmniej do groźnego dośrodkowania w pole karne.

Pevex Bianconeri - relacja w sensie tekstówka?