Kylian Mbappe trafił do szpitala w USA. "L'Equipe" ujawniła powód problemów zdrowotnych

26-latek z Paryża w połowie czerwca wylądował wraz z całą drużyną za Atlantykiem, by walczyć o Klubowe Mistrzostwa Świata. Próżno było szukać go jednak w składzie Królewskich w spotkaniach grupowych z Al-Hilal, Pachucą czy RB Salzburg. Powód? 19 czerwca trafił do szpitala.

Jak ujawnia w środę "L'Equipe". Piłkarz wykazywał objawy silnego zatrucia już przed wylotem z Europy, ale wtedy sprawa nie była jeszcze traktowana poważnie. Już na miejscu sytuacja się pogorszyła - Mbappe gorączkował, odczuwał nudności i cierpiał z powodu bólu brzucha. Piłkarz schudł sześć kilogramów, a do szpitala trafił z podejrzeniem zapalenia wyrostka robaczkowego. W trakcie poszukiwania diagnozy przewijało się również zapalenie jelit czy udar cieplny. Ostatecznie prawdziwy powód problemów piłkarza okazał się bardziej prozaiczny - to bakteria obecna w zepsutym mięsie kurczaka, które Mbappe zjadł jeszcze we Francji.

Mimo ogromnego osłabienia gracz Królewskich doszedł już do siebie. Wchodził z ławki w dwóch ostatnich meczach Realu w KMŚ, a w ćwierćfinale przeciwko Borussii Dortmund strzelił nawet gola. W środę madrytczycy zagrają półfinał przeciwko PSG.

(pqv)