Aż dziesięciu piłkarzy poprosiło trenera Juventusu o zdjęcie z boiska podczas meczu z Realem Madryt w Klubowych MŚ

Wymagające warunki pogodowe dają się we znaki piłkarzom podczas Klubowych Mistrzostw Świata w USA. Ostatnio przekonali się o tym gracze Juventusu w meczu 1/8 finału przeciwko Realowi Madryt. - Dziesięciu prosiło mnie o zmianę - ujawnił trener Igor Tudor. Juventus przegrał 0:1 i odpadł z rozgrywek.

Juventus trenował przed meczem z PSV Eindhoven w 1. kolejce Ligi Mistrzów

Źródło wideo: Eurosport

Wtorkowe spotkanie w Miami było przedostatnim w tej fazie turnieju. Zawodnicy Realu i Juventusu walczyli na boisku nie tylko ze sobą, ale też z temperaturą sięgającą 30 stopni Celsjusza i wilgotnością powietrza sięgającą 70 procent.
Królewscy wygrali 1:0 po golu Gonzalo Garcii w drugiej połowie. Ich rywalami w ćwierćfinale będzie Borussia Dortmund, która wyeliminowała CF Monterrey 2:1.

Trener Juventusu: poziom wyczerpania był ogromny

Mecz dał się we znaki zwłaszcza pokonanym turyńczykom. - Dziesięciu piłkarzy poprosiło mnie o zmianę. Poziom wyczerpania był ogromny - przyznał Tudor, który wykorzystał limit pięciu zmian. Gdyby doszło do dogrywki, miałby do dyspozycji jeszcze jedną.
- Jest napięcie meczowe, które spala twoją energię. Potem ten upał, który naprawdę cię dobija, a trzecią rzeczą jest gra w tej wilgotności - tłumaczył chorwacki szkoleniowiec Juventusu.
picture

Upał i wysoka wilgotność dały się we znaki piłkarzom Juventusu

Foto: Getty Images


Wysokie temperatury dały w kość także między innymi ekipie Borussii Dortmund. Jej trener Niko Kovac podczas spotkania fazy grupowej z Mamelodi Sundowns w Cincinnati czuł się "jak w saunie", a jego rezerwowi pierwszą połowę oglądali w szatni. Schowali się w ten sposób przed upałem.
Z kolei szkoleniowiec Chelsea Enzo Maresca stwierdził, że "niemożliwe" jest zorganizowanie normalnych treningów ze względu na "czerwony" alarm upałów obowiązujący w Filadelfii.
Klubowe Mistrzostwa Świata w tym formacie, na 12 stadionach w 11 amerykańskich miastach, odbywają się po raz pierwszy. W zakończonej w czwartek fazie grupowej wystąpiły 32 zespoły, z których połowa awansowała do 1/8 finału.
Finał odbędzie się 13 lipca na stadionie w East Rutherford w New Jersey.
Stany Zjednoczone - wspólnie z Kanadą i Meksykiem - będą gospodarzem przyszłorocznego mundialu.
(kz/macz)
źródło: eurosport.pl, bbc.com
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama