Mecz na ocieplenie stosunków zakończył się skandalem

Mecz odwołano niemal w ostatniej chwili, kilkadziesiąt minut przed pierwszym gwizdkiem, gdy na stadionie byli już kibice obu zespołów. We wspólnym komunikacie klubów i tureckiej federacji piłkarskiej (TFFU) poinformowano, że taka decyzja została podjęta ze względu na "organizacyjne zamieszanie".

Tureckie media podały, że piłkarzom przed meczem zabroniono wyjścia na rozgrzewkę w koszulkach z wizerunkiem założyciela współczesnej Turcji - Mustafy Kemala Ataturka. Informowano też o nałożeniu zakazu na odegranie tureckiego hymnu, a także prezentowaniu tureckiej flagi na stadionie, co dodatkowo miało wzbudzić oburzenie zawodników i przedstawicieli obu klubów.

Spotkanie w Rijadzie miało być częścią obchodów stulecia powstania Republiki Tureckiej i piłkarskiego związku, wzmocnić markę tamtejszego futbolu poza granicami kraju. Nowego terminu spotkania jeszcze nie podano. Nie wiadomo też, gdzie się odbędzie.

Fenerbahce, którego zawodnikiem jest reprezentant Polski Sebastian Szymański, w zeszłym sezonie zdobyło Puchar Turcji, a Galatasaray wywalczyło mistrzostwo kraju. To także dwie najlepsze drużyny trwających rozgrywek. Po siedemnastu kolejkach mają tyle samo punktów.

Turcja jest jednym z najbardziej świeckich krajów muzułmańskich. Natomiast w będącej monarchią Arabii Saudyjskiej życie jest podporządkowane regułom islamu. Oba kraje rywalizują o rolę lidera świata muzułmańskiego. Jak informuje agencja Reutera, pomysł rozegrania spotkania akurat w Rijadzie miał być dowodem na ocieplenie stosunków pomiędzy tymi krajami w ostatnim czasie.

(TG/łup)

PAP/Reuters